Koniec milczenia! Księżna Kate po wyjściu ze szpitala zamieściła oficjalny komunikat. Wcześniej zrobiono jej zdjęcia
Księżna Kate po raz pierwszy od kilku tygodni zabrała głos. Czy komunikat małżonki księcia Williama uciszy coraz bardziej szokujące teorie spiskowe dotyczące jej przedłużającej się nieobecności w przestrzeni publicznej?
Co się dzieje z księżną Kate?
O jej zdrowie od dłuższego czasu drżą nie tylko Brytyjczycy, ale praktycznie wszyscy sympatycy rodziny królewskiej z całego świata. Przypomnijmy, że trwające do dziś zamieszanie wokół księżnej Kate zaczęło się w połowie stycznia, gdy na jaw wyszło, że małżonka następcy tronu przeszła operację jamy brzusznej i z tego powodu najprawdopodobniej nie powróci do pełnienia obowiązków publicznych aż do Wielkanocy.
Operacja przebiegła pomyślnie i oczekuje się, że pozostanie ona w szpitalu przez 10 do 14 dni, a następnie wróci do domu, aby kontynuować rekonwalescencję - napisano w oświadczeniu Pałacu Kensington.
Księżna Kate przerwała milczenie
Lakoniczny komunikat wywołał falę spekulacji odnośnie stanu zdrowia księżnej Kate. Internauci zaczęli się prześcigać w szokujących teoriach spiskowych. Najbardziej sensacyjne z nich mówiły nawet o tym, że 42-latka jest w śpiączce , a rodzina królewska ze wszystkich sił stara się zatuszować prawdę na temat krytycznego stanu ukochanej księcia Williama.
Główna zainteresowana w końcu przerwała wywołujące liczne plotki milczenie. Księżna Walii udostępniła na Instagramie serię zdjęć, aby uczcić „wpływ niesamowitych kobiet” w ramach obchodzonego 8 marca Międzynarodowego Dnia Kobiet.
Obok nich znalazł się komentarz Kate i Williama:
Wszystkiego najlepszego z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet! Świętujemy wpływ niesamowitych kobiet dzisiaj i każdego dnia - czytamy na grafice udostępnionej na InstaStory.
Nowe zdjęcia księżnej Kate
Pierwszy od dłuższego czasu wpis opublikowany przez książęcą parę ujrzał światło dzienne krótko po tym, jak media na całym świecie obiegły wykonane przez paparazzi zdjęcia Kate opuszczającej szpital.
Myślicie, że zwolennicy szalonych teorii spiskowych w końcu odpuszczą?