Co dokładnie dolega księżnej Kate? Pałac nie chciał, by ta informacja wyszła na jaw
Dlaczego księżna Kate trafiła do szpitala? Pałac nie chciał, żeby te informacje wyciekły do mediów, a jednak tak się stało. Co pisze prasa?
Księżna Kate w szpitalu
W środę światowe media podały, że żona następcy tronu księcia Williama trafiła do szpitala i czeka ją operacja jamy brzusznej. Po hospitalizacji czeka ją jeszcze rehabilitacja. O wszystkim poinformowano w oficjalnym oświadczeniu, które pojawiło się na profilu książąt Walii.
Jej Królewska Wysokość Księżna Walii została wczoraj przyjęta do londyńskiej kliniki w celu planowanej operacji jamy brzusznej. Operacja zakończyła się sukcesem i oczekuje się, że pozostanie w szpitalu przez dziesięć do czternastu dni, zanim wróci do domu, aby kontynuować rehabilitację. Z aktualnych opinii lekarskich wynika, że powrót do obowiązków publicznych prawdopodobnie nastąpi dopiero po Wielkanocy - czytamy w oświadczeniu.
Dalej jest też informacja bezpośrednio od Kate.
To jednak nie był rak?! Nowy trop w sprawie nagłej śmierci Czesława Niemena. Córka wskazała inną przyczynę śmierci Księżna Kate w więzieniu w starym garniturze i z raną na dłoni. Co to się przydarzyło?
Księżna Kate ma prośbę. Co napisano w oświadczeniu Pałacu?
Kate doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jej pobyt w szpitalu wywoła nie lada sensację, więc zawczasu poprosiła w oświadczeniu:
Księżna Walii docenia zainteresowanie, jakie wywoła to oświadczenie. Ma nadzieję, że społeczeństwo zrozumie jej pragnienie zachowania jak największej prywatności ze względu na jej dzieci. Wyraziła także życzenie, aby jej osobiste dane medyczne pozostały tajemnicą.
Książę William także nie będzie pełnił obowiązków w czasie hospitalizacji i rekonwalescencji Kate. Jak napisano, chce być przy żonie. Więcej o tym tutaj.
Przyczyny hospitalizacji księżnej Kate
Teraz wszystkich nurtuje pytanie, co takiego dolega księżnej Kate, że musiała poddać się operacji. Przedstawiciele Pałacu uspokajają i zapewniają, że stan zdrowia żony Williama jest stabilny i nic nie zagraża jej życiu, ale wygląda na to, że minie jeszcze sporo czasu, zanim znów wróci do pełnej sprawności.
Nic dziwnego, że pojawiły się spekulacje na temat przyczyn hospitalizacji Kate. Media przypominają, że ostatnio księżna sporo schudła i wyglądała na zmęczoną. Wspominają także, że przed laty cierpiała na hyperemesis gravidarium, czyli niepowściągliwe wymioty, które uprzykrzały jej życie podczas trzeciej ciąży.
Jest to bardzo rzadka dolegliwość, która dotyczy kilku procent kobiet spodziewających się dziecka. Eksperci, idąc tym tropem, uważnie przyjrzeli się diecie Kate. Okazuje się, że księżna często sięga po surowe owoce, warzywa, ryby oraz owoce morza, stosując dietę "raw food". Brytyjscy specjaliści zwracają uwagę, że spożywanie niepoddanych obróbce termicznej produktów ma wiele plusów, ale może u niektórych osób mieć opłakane skutki, bo korzystający z takiego sposobu odżywiania są częściej narażeni na choroby przenoszone drogą pokarmową. Czyżby coś było na rzeczy?
