Krystian Wieczorek na ściance z młodziutką żoną. Zakochali się na planie "M jak miłość", ale także przez serial pojawiły się kłopoty
Krystian Wieczorek pojawił się na premierze filmu “Czerwone maki” z żoną Marią Szafirską. Aktor w mediach społecznościowych podzielił się jednak szczegółami przykrych sytuacji, z jakimi musi się zmagać w związku z serialem “M jak Miłość”.
Krystian Wieczorek na ekranie
Krystian Wieczorek to znany aktor serialowy. Zagrał w takich produkcjach, jak “Czas honoru”, “Dom nad rozlewiskiem” i jego kontynuacje, “Na dobre i na złe”, “Julia”, “To nie koniec świata” czy “Komisarz Alex”. Największą rozpoznawalność przyniosła mu jednak rola Andrzeja Budzyńskiego, trzeciego męża Marty Wojciechowskiej, a potem Magdy Marszałek w serialu Telewizji Polskiej “M jak Miłość”.
Życie prywatne Krystiana Wieczorka
Przez lata niewiele było wiadomo o związkach aktora. Media spekulowały, że Krystiana Wieczorka połączyły bliższe relacje z koleżankami z planu m.in. z Martą Żmudą Trzebiatowską, z którą grał w serialu “Julia”, czy Anną Czartoryską. Para grała małżeństwo w produkcji “Dom nad rozlewiskiem”.
W 2016 roku Wieczorek stanął na ślubnym kobiercu z Marią Szafirską, aktorką, którą poznał podczas kręcenia “M jak Miłość”. Dwa lata po zawarciu związku małżeńskiego powitali oni na świecie córkę Anielę. Duet rzadko pojawia się na branżowych imprezach, za to w mediach społecznościowych dzielą się kadrami z życia prywatnego.
Krystian Wieczorek ujawnił szczegóły nieprzyjemnych sytuacji
W czwartek odbyła się premiera filmu “Czerwone maki” w reżyserii Krzysztofa Łukaszewicza. Na wydarzeniu oprócz aktorów produkcji pojawiła się plejada gwiazd. Wśród nich znaleźli się Krystian Wieczorek i Maria Szafirska. Para, która rzadko pojawia się razem publicznie, zachwyciła na ściance.
Ich miłość i związek mają się dobrze, ale aktor musiał stawić czoła brzydkim insynuacjom, a wszystko przez rolę, jaką gra w popularnej “emce”.
Jednak Wieczorek jakiś czas teamu wyznał na Instagramie, że doświadczył kilku przykrych sytuacji. Otóż fanki formatu “M jak miłość” zwróciły się do niego bezpośrednio, krytykując za zdradzanie żony w serialu, nie odróżniając prawdziwego życia od tego na ekranie. Przypomnijmy, że jego postać, Andrzej Budzyński nie był w porządku zarówno wobec pierwszej żony, Marty jak i obecnej, Magdy.
Dostaję dużo obraźliwych wiadomości mylących mnie z postacią. Jeśli ktoś nie rozróżnia tych dwóch rzeczywistości, powinien udać się do specjalisty. Powtarzam, nie jestem Andrzejem Budzyńskim i nie jestem również scenarzystą serialu "MjM". Jestem jedynie aktorem starającym się ożywić litery scenariusza - ujawnił.
Co wy na to? Spodziewalibyście się takich sytuacji?