Lenka Klimentova przeszła trudne chwile. Ból był nie do zniesienia. "Nikomu nie życzę"
Lenka Klimentova podzieliła się ze swoimi obserwatorami przykrą historią. Okazuje się, że tancerka w ostatnich dniach musiała stawić czoła problemom zdrowotnym. Świeżo upieczona mama zapowiedziała walkę o zdrowie.
Tancerkę w ostatnich dniach nawiedziły nieprzyjemne przypadłości. Gdy jej stan się polepszył, opowiedziała o wszystkim na Instagramie. Jej słowa budzą niepokój.
Lenka Klimentova ma za sobą trudne dni
Lenka Klimentova to popularna i uwielbiana przez widzów tancerka, która dała się poznać dzięki udziałowi w kilku edycjach programu “Taniec z Gwiazdami”. Prywatnie jest żoną Jana Klimenta , którego możecie znać również z tanecznego formatu.
Zaledwie kilka tygodni temu małżeństwo powitało na świecie swoją pierwszą pociechę. Para nieprzerwanie raduje się rodzicielstwem, a swoim szczęściem ochoczo dzielą się z fanami.
Lenka jest w stałym kontakcie ze swoimi obserwatorami i jako aktywna użytkowniczka Instagrama informuje o wydarzeniach ze swojego życia. Nie było inaczej, kiedy jej stan zdrowia uległ pogorszeniu . Świeżo upieczona mama przez kilka dni źle się czuła. Nie obyło się bez wspomagania się lekami.
Lenka Klimentova opowiedziała o problemach zdrowotnych
Lenka Klimentova podczas spaceru postanowiła opowiedzieć o swoich ostatnich przypadłościach. Okazuje się, że tancerka walczyła z kilkudniową migreną. Wspomagała się lekami, jednak jedna z minionych nocy okazała się wyjątkowo trudna. Ból był nie do zniesienia.
— Miałam mega, ale to mega dużą migrenę. Taki atak miałam, myślę, że rok temu ostatnio i naprawdę nikomu nie życzę migreny. To jest coś okropnego, co kto nie zna, to nie ma pojęcia — napisała na Instagramie Lenka.
Lenka Klimentova zapowiedziała leczenie
Lenka w dalszej części relacji przekazała, że nie potrzebuje rad od martwiących się internautów, ponieważ w jej przypadku się nie sprawdzą. Poinformowała, że jest pod opieką specjalistki i planuje rozpocząć leczenie .
— Ci, co mówią, że w ciąży, po porodzie ci przejdzie, tam ci przejdzie, to ci przejdzie, to zostawcie swoje rady. Każdy jest inny i moja migrena, moja “najlepsza przyjaciółka” mnie nigdy nie opuści. Teraz wezmę się chyba za leczenie, bo mam panią specjalistkę i mam nadzieję, że coś zadziałamy, bo to była naprawdę masakra, ta noc — przekazała Lenka.
Zobacz zdjęcia:
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.