Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Lenka i Jan Kliment rozstali się i myśleli, że już nie będą razem. Poważny kryzys wzmocnił ich miłość
Natalia Cieślak
Natalia Cieślak 26.01.2023 12:16

Lenka i Jan Kliment rozstali się i myśleli, że już nie będą razem. Poważny kryzys wzmocnił ich miłość

Lenka i Jan Kliment
fot. KAPiF

Jan Kliment to czeski tancerz, który zdobył rozpoznawalność dzięki udziałowi w programie "Taniec z gwiazdami". Prywatnie jest związany z tancerką Lenką Tvrzovą, którą poślubił w 2016 roku. Ich związek przeszedł jednak poważny kryzys, który wzmocnił ich relację.

W grudniu ubiegłego roku małżeństwo zostało rodzicami. Na świat przyszedł ich pierwszy syn, Cristian, o którego para bardzo długo się starała.

Lenka i Jan Kliment: historia miłości

Zakochani zaczęli spotykać się w 2009 roku, a na ślubnym kobiercu stanęli dopiero siedem lat później. Na ich ślubie pojawiły się gwiazdy z pierwszych stron gazet: Augustin Egurola, Rafał Maserak, Katarzyna Grochola czy Ewa Kasprzyk.  Uświadomiliśmy sobie, że razem jest nam najlepiej. I mówimy, że nic nas już nie rozłączy.  Znajomi myśleli, że się zaręczymy wcześniej i że zrobię to publicznie, ale miłość przecież dzieje się między dwojgiem ludzi, a nie na czerwonym dywanie fotografowanym przez paparazzi – powiedział Jan Kliment w rozmowie z viva.pl

Małżeństwo sześć lat starało się o dziecko, pomimo niepowodzeń w ich sercach zawsze był promyk nadziei. Ukochany Cristian przyszedł na świat 1 grudnia 2022 roku. Janek ma marzenie, żeby kupić dom w ciepłych krajach. Nie wiem, czy tak się stanie, bo ja kocham rodzinę, dla mnie bardzo ważne jest być blisko niej. Nie wykluczam powrotu do Czech, ale nie wiem, co będzie za 15 czy 20 lat. Jedno jest pewne. Będziemy trzymać się razem. Jako małżeństwo i rodzice – ujawniła Lenka Kliment w rozmowie z viva.pl.

Lenka i Jan Kliment: kryzys w związku

Para spotyka się od 2009 roku, przez tyle lat przeszli jeden kryzys, który sprawił, że para postanowiła się rozstać. Oboje jednak wiele przemyśleli i gdy postanowili do siebie wrócić, wynieśli wnioski z tej rozłąki.

Najpierw złość, bo przecież chciałam być z Jankiem do końca życia. A gdy już nie byliśmy razem, tęskniłam, byłam smutna i go kochałam. Ale moja kobieca duma nie pozwalała, żebym odezwała się pierwsza. Czekałam, aż on się odezwie (śmiech) – powiedziała tancerka dla "Vivy".

I odezwałem się – dodał Janek.

W mediach pojawiały się plotki o zdradach tancerza, w które jego żona nie wierzyła. Tancerka ufa partnerowi bezgranicznie i zapewnia, że kryzysy w ich związku to rzadkość.

Tylko raz rozstaliśmy się na dłużej i myśleliśmy, że już nie będziemy razem. Ale potem między nami dużo się wydarzyło. Wyjechałam z powrotem do Czech, bo wcześniej byłam z Jankiem w Polsce, i chyba to zaważyło na tym, że znowu się odnaleźliśmy. Że rozłąka uświadomiła nam, jak jesteśmy sobie potrzebni – powiedziała tancerka w rozmowie z viva.pl.

Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:

  1. Paulina Smaszcz do kobiet. Mocny przekaz byłej żony Kurzajewskiego

  2. Dorota Szelągowska przeszła trudne chwile. Zwróciła się do fanów

  3. Krzysztof Cugowski potwierdza rozwód syna. "To wyciekło dopiero po półtora roku"

Zapraszamy na naszego Instagrama

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].

Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie – Nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.

Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji. Bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!