Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Poważne problemy seniorów. Iwona z "Sanatorium miłości" otwarcie o braku partnera
Weronika Chmielewska
Weronika Chmielewska 17.11.2024 12:42

Poważne problemy seniorów. Iwona z "Sanatorium miłości" otwarcie o braku partnera

Sanatorium miłości
fot. KAPiF/Facebook

Iwona Mazurkiewicz dała się poznać widzom Telewizji Polskiej za sprawą drugiego sezonu programu "Sanatorium miłości". Seniorka skradła serce odbiorców, a także pozostałych kuracjuszy. Jej życie mocno zmieniło się po programie. Teraz otworzyła się na temat samotności. Jej słowa ściskają za serce.

Iwona z "Sanatorium miłości" podbiła serca nie tylko widzów

Jednym z najpopularniejszych programów Telewizji Polskiej bez wątpienia jest "Sanatorium miłości". Od lat obserwujemy, jak samotni seniorzy wybierają się na wspólny turnus, by zawrzeć przyjaźnie, a czasem nawet i związki. Dużym atutem produkcji są bohaterowi z krwi i kości, z którymi często się utożsamiamy, a także wzruszamy.

W drugim sezonie wiele uwagi przyciągnął duet Iwona i Gerard. Seniorzy od samego początku złapali bardzo dobry kontakt, a z czasem znajomość przemieniła się w związek. Fani byli w szoku, gdy w ubiegłym roku pojawiły się wiadomości o ich ślubie. 

Ceremonia odbyła się w sierpniu 2023 roku w Zamku Królewskim w Niepołomicach, gdzie doszło do zaręczyn. Widzowie TVP mogą kojarzyć to miejsce z odcinków programu. Wśród zaproszonych gości nie zabrakło osoby, która od samego początku kibicowała parze, czyli Marty Manowskiej.

Od czasu udziału Iwony w programie minęło sporo czasu, a jej kariera w show-biznesie nabrała tempa. Niedawno zwróciła się do internautów z osobistymi przemyśleniami.

Iwona i Gerard świętowali 1. rocznicę ślubu, a teraz? "To już wspomnienie". Oto co się u nich dzieje Szok, jak rok po ślubie Iwona z "Sanatorium" mówi o wspólnym czasie z Gerardem

Iwona i Gerard po "Sanatorium miłości"

Para chętnie korzysta z mediów społecznościowych, gdzie dzieli się z fanami zdjęciami ze wspólnych wycieczek, w tym także poza granicami Polski. Mimo dojrzałego wieku oboje korzystają z życia i chwytają każdą okazję do rozwoju. Szczególnie Iwona miała w ostatnim czasie szansę postawić na siebie.

Iwona pojawiła się bowiem jako jedna z prowadzących jesiennej odsłony programu "A kto nam zabroni" w TVP3 Katowice. Nie da się ukryć, że kamera ją pokochała, a ona sama mogła sprawdzić się w zupełnie nowej roli.

Ta przygoda była zupełnie inna niż "Sanatorium miłości". W studiu były ramy czasowe, które dla mnie były najtrudniejsze, bo wiedziałam, że nie mogę się rozgadać, a czasami trudno jest w jednym czy dwóch zdaniach wyrazić to, co się chciało. Nie wiedziałam też, w którym momencie pokaże mnie kamera, więc na początku w mojej głowie rodziły się pytania – jak powinnam stanąć, itd. Nie będę też ukrywać, że z tyłu głowy miałam lekką tremę – wyznała w rozmowie z portalem ShowNews.

Telewizyjne obowiązki z pewnością zajęły całą uwagę seniorki. Niedawno miała szansę porozmawiać z obserwatorami. Zdradziła im pewne odkrycie dotyczące seniorów. Gdy wspomniała o braku partnera, wszyscy zamarli. Ta świadomość ściska za serce.

Iwona z "Sanatorium miłości" o samotności seniorów

Iwona i Gerard nie przestali pokazywać internautom swojej prywatności w mediach społecznościowych. To tam dzielą się z fanami nowinami z życia codziennego i osobistymi przemyśleniami. Seniorka niedawno zapoznała się z pozycją doktor Justyny Kafel-Wituszyńskiej "Sanatorium ludzkich serc", która bardzo ją poruszyła.

Otworzyła się na temat samotności wśród seniorów, a także sposobów na walkę z monotonią. Pierwszym krokiem do zmian, jest otworzenie się na drugiego człowieka, a na to nigdy nie jest za późno.

Osoby starsze zmagają się bowiem z niską samooceną, a także brakiem partnera czy bliskiej osoby, do której mogłyby się zwrócić. Dlatego rozwiązują wszystkie problemy w pojedynkę i przez to bywają mocno zagubieni. […] Część osób nie potrafi zorganizować sobie życia tak, by mieć wokół siebie ludzi, którzy są w podobnych sytuacjach i z którymi można porozmawiać na każdy, czasem nawet bardzo osobisty temat. Nie zadzieje nic nowego, jeżeli nie otworzymy się do świata i do ludzi, a także gdy nie potrafimy zamknąć pewnego rozdziału życia i oddzielić go grubą krechą. Zawsze mówię, że wszystko ma swój początek i koniec - podkreślała w rozmowie z Shownews.pl.

Widzowie "Sanatorium miłości" chętnie śledzą losy bohaterów, nawet po zakończeniu ich sezonu. Choć nie zawsze udaje im się odnaleźć miłość, wspólna podróż zbliża do siebie wielu seniorów.

Sanatorium miłości, fot. KAPiF
Iwona z “Sanatorium miłości” o samotności seniorów, fot. KAPiF
Sanatorium miłości, fot. KAPiF
Iwona z “Sanatorium miłości” o samotności seniorów, fot. KAPiF