Lenka Klimentova wydała oświadczenie ws. synka. "Tego tak nie zostawię"
Lenka Klimentova i jej mąż zostali niedawno rodzicami po sześciu latach starań o dziecko. Oboje relacjonują na bieżąco pierwsze dni malucha. Niestety, ostatni film, jaki zamieściła tancerka, wywołał bardzo negatywną reakcję internautów. Teraz mocno odpowiedziała na ich zarzuty.
Jan Kliment, znany Polakom z "Tańca z gwiazdami", wraz z żoną radośnie dzielą się z fanami rodzicielskim szczęściem. Słowa internautów pod ostatnim wpisem były jednak tak krytyczne, że Lenka musiała zablokować komentarze. Teraz postanowiła odpowiedzieć na zarzuty.
Lenka Klimentova zbulwersowała internautów
Szczęśliwi i dumni rodzice z chęcią pokazują swoje maleństwo. Ich syn Cristian przyszedł na świat pierwszego grudnia. Od tamtej pory zdążyli już wrzucić kilka kadrów ze szpitala, opowiedzieć o pierwszej nocy z chłopcem oraz pokazać, jak przywitali go w domu.
11 grudnia Lenka zamieściła urocze nagranie, na którym tańczy wraz z małym Cristianem w ramionach . Ubrana jest tam w czerwoną piżamę z motywem Myszki Miki i wykonuje prawdziwy taniec radości. A jednak to właśnie ten wpis wywołał tak potężną krytykę.
W komentarzach pojawiły się stwierdzenia, że tancerka nieprawidłowo trzyma dziecko . Internautki podkreślały, że w pierwszych tygodniach kluczowe jest podtrzymywanie główki. Niektóre wypowiedzi przytaczamy TUTAJ . Lenka w pewnym momencie zablokowała komentowanie, a teraz zamieściła w relacji obszerny wpis.
Lenka Klimentova odpowiada na krytykę w sieci
Lenka zaznaczyła ironicznie, że pod jej poprzednim wpisem pojawiły się "tak piękne komentarze", że musiała je zablokować. Podkreśliła, że posiadanie własnego zdania a obrażanie jej to dwie różne kwestie. "To jest za dużo, do tego nie macie prawa i tego tak nie zostawię. Jeśli ktoś chce mnie nazywać deb*lką, to wypad z mojego profilu " napisała, dodając, że nie zależy jej na milionie obserwujących i będzie blokować każdego, kto będzie wobec niej wulgarny.
– Gdyby każdy z tych, którzy napisali tak "cudowny", pełen rad komentarz poświęcił ten czas na coś lepszego, na przykład [...] podpisał petycję na ratowanie zwierząt , to zrobiłby zdecydowanie coś dobrego, zamiast dawać mi rady, czy mogę klepać swojego synka, trzymać na rękach i czy robię to dobrze – wyrzuciła z siebie Klimentova .
" To jest mój syn i ja biorę za niego 100% odpowiedzialności, nie wy. Cristianek ma się bardzo dobrze, jest zdrowy i szczęśliwy" deklaruje Lenka. Żona Jana Klimenta dodała też, że nie zamierza więcej komentować tej sprawy. "To i tak nie ma sensu, bo zawsze będziecie czegoś szukać, zamiast żyć swoim życiem i sprawdzić, czy u was jest wszystko dobrze i perfekcyjnie" napisała na koniec.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.