Łukasz ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" martwi się o synka. Musiał wezwać policję
Łukasz ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" miał spędzić święta Wielkanocne z ukochanym synkiem, jednak gdy po niego przyjechał, dziecka nie było w domu. Musiała interweniować policja.
Eksperymentalny program TVN od pierwszych odcinków budzi spore zainteresowanie ze względu na niespotykany format, w którym szóstka nieznajomych zostaje połączona w pary już na etapie zawarcia małżeństwa. Uczestnicy po spędzeniu wspólnie czasu podejmują decyzję czy chcą nadal trwać w związku, czy wolą podjąć się rozwodu.
Łukasz i Oliwia byli uczestnikami czwartej edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia", którzy od samego początku przypadli do gustu widzom za sprawą potężnych emocji ich łączących. Choć po zakończeniu eksperymentu para postanowiła nadal pozostać małżeństwem, pojawiły się poważne problemy między nimi.
Łukasz ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie mógł zobaczyć się z synem na święta
Po opuszczeniu telewizyjnych kamer między małżonkami szybko doszło do pierwszych konfliktów, które finalnie skierowały się na drogę sądową. Mogłoby się wydawać, że para będzie chciała polubownie przejść przez rozwód, biorąc pod uwagę przede wszystkim dobro małoletniego Franka, który na co dzień mieszka z mamą w Trzciance.
Z okazji świąt Wielkanocy chłopczyk miał spędzić czas z ojcem i jego rodziną, jednak gdy Łukasz przyjechał do domu żony ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie mógł się zobaczyć z dzieckiem, którego prawdopodobnie nie było nawet w mieszkaniu .
— Finalnie syna nawet nie zobaczyłem. Nie wspominając o czymś więcej. Mało tego nie dowiedziałem się nawet, gdzie aktualnie Franek przebywa, bo w mieszkaniu prawdopodobnie go nie było — pisał uczestnik pod najnowszym postem w mediach społecznościowych. Zmartwiony mężczyzna postanowił wezwać policję, która miałaby rozwiązać zaistniałą sytuację. Jak podaje bohater "Ślubu od pierwszego wejrzenia", miał on pełne prawo spędzić z synem wspólne święta, dzięki postanowieniu sądu.
— Zgodnie z postanowieniem Sądu miałem prawo wczoraj wieczorem wziąć Franka do siebie na Śląsk. Pojechałem więc jak zwykle 500 km do Trzcianki i jak już zapewne się domyślacie, skończyło się na wezwaniu policji i sporządzeniu notatki do sądu z tego zajścia — wyjaśnił, stojąc przed policyjnym radiowozem. Na razie nie ujawniono, gdzie znajduje się chłopiec, ale wielbiciele Łukasza mają nadzieję, że jego synek jest bezpieczny i może cieszyć się namiastką świąt z bliskimi. Pod zasmucającym postem pozostawili uczestnikowi komentarze pełne współczucia i wsparcia w tych trudnych chwilach.
Uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia", którzy potwierdzili skuteczność eksperymentu
Interesujący program TVN przyciąga do odbiorników rzeszę wiernych odbiorców, którzy z zaciekawieniem oglądają rozwój relacji, dopiero co poznanych, małżonków. Siedem odsłon show ukazało widzom kilka par, które do dnia dzisiejszego pozostają w szczęśliwych związkach.
Występujący w czwartym sezonie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" Agnieszka i Wojtek od pierwszych chwil zostali ulubieńcami telewidzów. Szybko się w sobie zakochali, a po zakończonym programie nadal pozostają zgodnym małżeństwem. Ostatnio przywitali na świecie wyczekiwaną córeczkę .
Wraz z początkiem lutego bieżącego roku inni bohaterowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" doczekali się wspólnego dziecka, synka . Aneta i Robert zostali połączeni przez ekspertów w szóstym sezonie popularnego programu TVN. Para nadal pozostaje w związku małżeńskim, ciesząc się ze wspólnie podjętej decyzji.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
-
Na jaw wyszła prawda o piątym małżeństwie Wiśniewskiego, starał się wszystko ukryć
-
Ogromna tragedia przed świętami, gwiazdor TVP przekazał wstrząsającą wiadomość
-
Okropne, co dzieje się w domu Ewy Szykulskiej. Przekazała wstrząsającą wiadomość tuż przed świętami
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.
