Luna przemówiła do fanów po Eurowizji. Tak ją poniosło, że uspakajali ją w tle
Luna przemówiła po Eurowizji 2024. Co powiedziała do fanów wokalistka? Dlaczego musieli ją uspokajać? Oto szczegóły.
Eurowizja 2024. Występ Luny
Polska przeprowadziła zamknięte eliminacje do Eurowizji. Wybór reprezentanta kraju należał do pięcioosobowego jury, a wyniki zostały ujawnione po głosowaniu. Okazało się, że zwyciężyła Luna. Zdobyła zaledwie o jeden punkty więcej niż Justyna Steczkowska z “WITCH-ER Tarohoro”.
Luna stanęła przed europejską publicznością w pierwszym półfinale Eurowizji 2024. Zaśpiewała piosenkę "The Tower", którą intensywnie promowała przed europejską publicznością.
Luna na scenie pojawiła się jako szósta, a towarzyszyło jej trzech tancerzy przebranych za figury szachowe. Nie zabrakło show z prawdziwego zdarzenia. Były efekty pirotechniczne i spektakularne wizualizacje. Całość prezentowała się świetnie, czego dowodem są liczne komplementy, jakie można przeczytać w sekcji komentarzy na YouTubie.
Eurowizja 2024. Luna nie dostała się do finału
Po zakończeniu wszystkich występów wszystko stało się jasne. Widzowie z 18 państw zdecydowali, które kraje weszły do finału Eurowizji 2024 z pierwszego półfinału.
Wśród państw, które weszły do finału Eurowizji 2024, niestety zabrakło Polski. Oznacza to, że Luna pożegnała się z konkursem i w sobotę 11 maja nie zobaczymy jej w walce o Grand Prix, które otrzymuje zwycięzca wydarzenia.
Luna bardzo przeżyła to, że jej piosenka nie zyskała wystarczającego uznania europejskiej widowni. Wiadomo, że za kulisami uzyskała wsparcie z najmniej spodziewanej strony.
W końcu przemówiła także sama zainteresowana.
Eurowizja 2024. Luna przemówiła do fanów
Po nocy spędzonej na przezywaniu wszystkiego, jak sama Luna podkreśliła w przemówieniu do fanów, wokalistka zdecydowała się zabrać głos.
Wracam do Was po nocy pełnej wrażeń, po emocjonalnym rollercoasterze. Bardzo Wam dziękuję za to, że byliście ze mną, za to, że jesteście ze mną, za wczorajszy występ. Ja dałam z siebie tyle, ile mogłam. Razem z całym moim teamem włożyliśmy w ten występ 200 %, całe nasze serca, jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego występu - zaczęła.
I dodała:
Pamiętajcie, że nie ma tutaj przegranych, wszyscy jesteśmy wygrani, dla mnie wygraną jest bycie tutaj, ten wspaniały czas i to, że mogłam Wam przekazać tyle swojej energii, swoich emocji, zaprezentować to, co chciałam zaprezentować. Mam nadzieję, że ta piosenka zostanie jeszcze z Wami i wracam do Polski z nową energią, będę kończyć swój album, mam nadzieję, że będziecie tam ze mną. Dziękuję Wam bardzo za wsparcie, za głosy, ściskam Was bardzo mocno. We built the tower.
Potem wrzuciła jeszcze wersję przemówienia po angielsku. Była tak rozemocjonowana, że słychać w przemowie, jak ktoś ją uspokaja i mówi, że powinna zapanować nad rękami, którymi intensywnie gestykulowała.