"M jak miłość": Franka nagle osunie się na ziemię. Paweł ruszy na ratunek, a widzowie nie będą mogli na to patrzeć
Paweł stanie przed sądem w sprawie napaści i kradzieży. Na sali nie zabraknie emocji, Piotrek będzie przerażony tym, że jego brat może trafić do więzienia. Żona Zduńskiego nie wytrzyma zaś kłamstw Sowińskiego i zemdleje na sali sądowej.
Jakiś cudem Marcin będzie w posiadaniu nagrania z ucieczki Basi przed gwałcicielem. Czy ujawni to kłamstwa biznesmena i uchroni Zduńskiego przed wyrokiem?
"M jak miłość": Paweł stanie przed sądem
1722. odcinek serialu zapowiada wiele trzymających w napięciu momentów i nieprzewidzianych zwrotów akcji. Paweł (Rafał Mroczek) został oskarżony o napaść i kradzież przez ojca gwałciciela Basi. W związku z tym stanie przed sądem karnym, Sowiński (Konrad Jałowiec) nie cofnie się przed niczym i będzie kłamał do potęgi.
Rogowska (Małgorzata Pieńkowska) nie chciała spędzić namiętnej nocy z biznesmenem w zamian za znalezienie telefonu, przez co on zamierza kłamać w sądzie. Marysia również będzie obecna na sali sądowej , będzie wspierała Zduńskiego zza ławy.
Franka straci przytomność na sali sądowej
Emocje sięgną zenitu, Zduńska nie wytrzyma napięcia i zemdleje w sądzie. Nikt nie spodziewał się, że proces, aż tak odbije się na jej zdrowiu. Mąż od razu rzuci się na ratunek, by pomóc ukochanej żonie.
Piotr (Marcin Mroczek) będzie odczuwać ogromny stres przed zeznaniami w sądzie, myśl o tym, że jego brat może iść do więzienia będzie go jeszcze bardziej niepokoić.
Nagranie z ucieczki Basi
Marcin (Mikołaj Roznerski) znajdzie nagranie z ucieczki Basi (Gabriela Rabczyńska) przed napaścią gwałciciela Filipa (Kacper Zalewski). Nagranie będzie dowodem, że wszystko, co twierdzi Sowiński, jest wielkim kłamstwem.
1722. odcinek serialu "M jak miłość" zostanie wyemitowany w poniedziałek 3 kwietnia 2023 roku o godzinie 20.55 w TVP2.