"M jak miłość" znika z anteny na długi czas. Kiedy kolejne odcinki? Widzowie będą załamani
Widzowie "M jak miłość" muszą uzbroić się w dużą dawkę cierpliwości. Po emocjonującym finale w 1734. odcinku, minie sporo czasu, zanim poznają kolejne losy ulubionych bohaterów.
Jeden z najpopularniejszych seriali TVP nadal cieszy się ogromną rzeszą fanów, którzy odliczają dni do kolejnych odcinków. Na 24. sezon będą musieli jednak jeszcze poczekać. Wakacyjna przerwa nieco się przedłużyła.
"M jak miłość": Widzowie na krawędzi po finale sezonu
W ostatnich odcinkach przed przerwą scenarzyści zapewnili widzom ogrom emocji związanych z losem ich ulubionych bohaterów. Nie obyło się bez łez z powodu rozstania Marcina (Mikołaj Roznerski) i Izy (Adriana Kalska) . Bywały też kryminalne sprawy jak w przypadku siostry Kasi (Paulina Lasota), która dopuściła się kradzieży.
To jednak nie koniec emocjonujących zwrotów akcji w życiu bohaterów "M jak miłość". Na dalszy rozwój ich wątków widzowie będą musieli poczekać kilka miesięcy.
Kiedy wraca "M jak miłość"?
Stacja zaskoczyła widzów i samą produkcję decyzją o zakończeniu obecnego sezonu serialu na 1734. odcinku. Nagrano jeszcze dwa dodatkowe epizody, które miały być wielkim finałem, jednak pojawią się one dopiero z premierą 24. sezonu "M jak miłość".
Wakacyjna przerwa w tym roku będzie trwała szczególnie długo, ponieważ serial powróci dopiero jesienią. Na razie twórcy nie zdradzili, kiedy widzowie będą mogli ponownie zobaczyć ulubieńców. Prawdopodobnie będzie to początek września.
Czego możemy się spodziewać po nowych odcinkach?
Wraz z zakończeniem sezonu produkcja dała widzom drobną zapowiedź tego czego mogą spodziewać się jesienią. W życiu głównych bohaterów dojdzie do prawdziwych rewolucji. Nie zabraknie dalszego ciągu wątku Magdy (Anna Mucha) i Andrzeja (Krystian Wieczorek), którzy dowiedzą się o śmierci ojca Nadii.
Dowiemy się także, jak zakończy się sprawa sądowa w związku z napadem na Basię (Gabriela Raczyńska). To tylko część wątków, które przyciągną widzów "M jak miłość" już jesienią.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: Se