Maja Ostaszewska dopiero brylowała w Wenecji. Teraz wyszło, dlaczego trafiła do szpitala. Wszystko ukrywała!
Maja Ostaszewska przy okazji wywiadów udzielanych w związku z udziałem w filmie Agnieszki Holland "Zielona granica" zdradziła, że borykała się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Dlaczego znalazła się w szpitalu?
Maja Ostaszewska komentuje sukces filmu Agnieszki Holland "Zielona granica"
Film "Zielona granica" otrzymał nagrodę na 80. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji. Reżyserka doczekała się Nagrody Specjalnej Jury. Maja Ostaszewska zagrała tam w jedną z ról. To nie lada sukces.
Tuż po ogłoszeniu, że film otrzymał nagrodę, Maja Ostaszewska zamieściła wzruszający post.
Ogromne wzruszenie, dziękuję Agnieszce Holland, dziękuję wszystkim, którzy współtworzyli nasz film, a także tym, którzy byli i są naszą inspiracją. To jest o was. Niech ta opowieść otwiera serca i głowy – napisała w sieci.
Maja Ostaszewska o warsztacie aktorskim
Maja Ostaszewska udzieliła obszernego wywiadu dla magazynu “Zwierciadło”. Opowiadała tam między innymi o swoim warsztacie aktorskim. Przyznała, że najważniejszym narzędziem w jej pracy jest ciało.
Dobrze mi służy moje ciało, choć przecież nieidealne. Na pewno bardzo lubię to, że jestem sprawna fizycznie, że jeśli proponują mi odegranie takiej sceny, jak na przykład w filmie “Magnezja”, gdzie skaczę z trzech metrów i wymachuję szablą, to mogę odpowiedzieć: W porządku, zrobię to, dam radę – mówiła aktorka.
Sprawność zawdzięcza przede wszystkim regularnej aktywności fizycznej. Ćwiczy dwa razy w tygodniu. Jednak jakiś czas temu Ostaszewska zmagała się jednak z poważnymi problemami.
Maja Ostaszewska o problemach ze zdrowiem
Maja Ostaszewska zmuszona była poddać się operacji. Nie mówiła dokładnie, o co chodziło. Teraz zdradziła, że zoperowano jej kolano, a następnie musiała poddać się rehabilitacji.
Bywało z tą moją formą różnie, a teraz rzeczywiście czuję się z własnym ciałem komfortowo, i to mimo że miałam w zeszłym roku poważną operację kolana, musiałam podjąć decyzję, że biorę się za porządną rehabilitację, żeby wrócić do sprawności – powiedziała Maja Ostaszewska.
Ostaszewska nie ukrywa, że duży wpływ na jej zdrowie i sprawność miały ciąże. Druga z nich była zagrożona i Maja była przez kilka miesięcy unieruchomiona.
Między urodzeniem syna i córki był odstęp tylko dwóch lat, nie mówiąc o tym, że drugą ciążę miałam zagrożoną, prawie pół roku musiałam leżeć. N ie było mowy o żadnych aktywnościach sportowych, fizycznych, tam była walka o każdy kolejny dzień utrzymania ciąży – dodała w "Zwierciadle".
Aktorka jest mama dwojga dzieci 16-letniego Franciszka i 14-letniej Janiny, których ojcem jest ceniony operator i scenarzysta Michał Englert.