Polski mistrz olimpijski zatrzymany przez policję po awanturze domowej. Funkcjonariusze mówią o żonie
Bycie sportowcem to nie tylko medale i rekordy. To także odpowiedzialność- zwłaszcza gdy stajesz się symbolem narodowego sukcesu. Niestety, czasem bohaterowie z okładek trafiają na nagłówki z zupełnie innych powodów. Właśnie taka sytuacja spotkała polskiego mistrza olimpijskiego, który został zatrzymany przez policję.
Od chwały do skandalu - losy bohaterów sportu
Sportowcy, zwłaszcza ci występujący na igrzyskach olimpijskich, od lat cieszą się wyjątkową estymą. Olimpijczycy to nie tylko rywale na arenie międzynarodowej - to często narodowi bohaterowie, których kibice często traktują z niemal religijnym uwielbieniem. Ich sukcesy stają się zbiorowymi wspomnieniami, a porażki - narodowymi dramatami. Społeczne zaufanie, jakim są obdarzani, trwa nawet wiele lat po zakończeniu kariery.
Jednak sława to miecz obosieczny. Każdy błąd, każda wpadka natychmiast trafia na nagłówki serwisów informacyjnych. Zatrzymanie znanego sportowca zawsze wzbudza ogromne emocje - między szokiem, rozczarowaniem, a próbą zrozumienia, co tak naprawdę się wydarzyło. Tak jest i tym razem.
Sportowe afery, które wstrząsnęły Polską
Świat polskiego sportu zna niejedną aferę. Bywa, że sukcesy zawodników i trenerów zostają przyćmione przez kontrowersje i śledztwa, które wychodzą na światło dzienne. Przykład? Gdy Michał Probierz przejmował reprezentację Polski, musiał zmierzyć się z cieniem afery po swoim poprzedniku - Czesławie Michniewiczu - chodziło o kontrowersyjne premie od premiera Mateusza Morawieckiego.
Niedawno głośno było także o Tomaszu Kłosie, byłym piłkarzu i członku Klubu Wybitnego Reprezentanta, który został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. W jego przypadku chodziło o podejrzenia nieprawidłowości podatkowych. Teraz głośno jest o zatrzymaniu innego rozpoznawalnego polskiego sportowca - złotego medalisty na igrzyskach olimpijskich.
Polski złoty medalista olimpijski został zatrzymany przez policję
Szymon Ziółkowski, złoty medalista olimpijski z Sydney z 2000 roku w rzucie młotem, a także były poseł Platformy Obywatelskiej, został zatrzymany przez policję w Swarzędzu i przewieziony do izby wytrzeźwień w Poznaniu. Do incydentu doszło 7 kwietnia, kiedy funkcjonariusze zostali wezwani do kłótni domowej z jego udziałem.
Według nieoficjalnych informacji, Ziółkowski był pod wpływem alkoholu, a sytuacja wymagała interwencji. Choć nie wiadomo jeszcze, jakie konsekwencje poniesie, samo zatrzymanie wywołało ogromne poruszenie wśród fanów sportu.
Patrol policyjny wezwano na miejsce do awanturującego się pijanego. Policjanci uznali, że musi trafić do izby wytrzeźwień. Dalsze z nim kroki, czy będzie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, to decyzja żony - relacjonuje Robert Zieliński z tvn24.pl.
