Małgorzata Rozenek pokazała zdjęcie… z sypialni! Właśnie to robią tam z Radkiem. Burza w komentarzach: "Bez przesady"
Małgorzata Rozenek ponownie otworzyła się przed internautami na temat swojej prywatności. Tym razem pokazała widoki, z jakimi wita każdy dzień. Stan łóżka świadczy o prawdziwej "nocnej batalii". Internauci są w szoku.
Małgorzata Rozenek powitała nowego członka rodziny
Była gwiazda TVN nie ma sekretów przed obserwatorami i chętnie dzieli się kulisami prywatnego życia. Po zakończeniu współpracy z "Dzień Dobry TVN" nie może narzekać na brak czasu, który chętnie wykorzystuje w mediach społecznościowych.
Niedawno przedstawiła wszystkim nowego członka rodziny, psa Williama . Zwierzak podbił serce Małgorzaty Rozenek, która od momentu pojawienia się towarzysza poświęca mu prawie każdy post.
Tym razem pokazała jednak sypialnie po kolejnej nocy z Radosławem Majdanem. Internauci nie byli gotowi na taką szczerość ze strony prezenterki.
Małgorzata Rozenek pokazała, jak wita nowy dzień
Gwiazda w relacjach z internautami robi się coraz śmielsza, nie zaważając na częste słowa krytyki z ich strony . Tym razem "zaprosiła" ich do sypialni, w której spędziła noc z mężem, Radosławem Majdanem.
Po stanie łóżka można szybko wywnioskować, że małżeństwo nie miało spokojnej nocy. Pogięta kołdra i porozrzucane poduszki przyprawiły internautów o wypieki na twarzy. Co więcej, Małgorzata Rozenek nie dzieliła przestrzeni tylko z mężem. W łóżku znalazł się jeszcze ktoś.
Dzień dobry – powitała niewinnie internautów.
Internauci w szoku na widok poranka Małgorzaty Rozenek
Poranne zdjęcie prezenterki przedstawiało nadal smacznie śpiącego Radosława Majdana w towarzystwie dwóch ukochanych psów. Przy głowie mężczyzny odpoczywał William, a u stóp łóżka ułożył się już stały domownik, George.
Aż trudno uwierzyć, że w tej układance znalazło się miejsce także dla Małgorzaty Rozenek. Internauci byli wręcz oburzeni takim spoufalaniem się ze zwierzakami. W komentarzach zaczęli wyliczać wady wpuszczania psów do łóżka.
- A psy nie mają swoich posłań? Rozumiem, miłość do zwierząt, ale psy w łóżku?
- Ile tam musi być sierści w tym łóżku.
- Serio tak śpicie, czy tylko rano przychodzą? Miałam buldoga i strasznie chrapał, mlaskał i pierdział, a łapy śmierdziały mu popcornem.
- Jakoś psa w łóżku nie widzę.
- Bez przesady…