Mało kto pamięta o romansie Rodowicz z legendarnym polskim aktorem. "Niosło mnie jak cholera"
Zapomniana namiętność w cieniu sławy. Romans, który mógł wstrząsnąć polskim show-biznesem, a jednak niemal całkowicie zniknął z pamięci. Kogo połączyło płomienne uczucie z najbarwniejszą artystką poslkiej sceny rozrywkowej?
Liczne związki Maryli Rodowicz
Maryla Rodowicz to ikona polskiej sceny muzycznej, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Lata mijają, a jej energia i charyzma pozostają niezmienne, co udowadnia na każdym koncercie, w tym na ostatnim występie sylwestrowym. Jej przeboje, takie jak „ Małgośka ” czy „ Niech żyje bal ”, wciąż porywają kolejne pokolenia słuchaczy, a sama artystka, z 60-letnim stażem , zdaje się nie zwalniać tempa. Widać, że scena to jej żywioł, a pasja do muzyki wciąż płonie w niej pełnym ogniem.
Życie prywatne Maryli Rodowicz było równie barwne jak jej kariera. Nie brakowało w nim namiętnych romansów z takimi gwiazdami jak Daniel Olbrychski czy Andrzej Jaroszewicz , a także dłuższych związków, z których narodziły się jej dzieci. Małżeństwo z Andrzejem Dużyńskim , choć zakończone rozwodem, to kolejny rozdział pełen emocji. Mimo życiowych perypetii, Maryla Rodowicz nie traci wiary w miłość i wciąż otwiera swoje serce na nowe uczucia, co nieustannie podsyca zainteresowanie jej osobą.

Maryla Rodowicz ma cały czas adoratorów
Ostatnio gwiazda otacza się wianuszkiem młodych artystów, z którymi nawiązuje zaskakujące współprace. Dawid Kwiatkowski , wychowany na jej przebojach, miał zaszczyt nagrać z nią nową wersję hitu „Wielka woda”. Po sylwestrowym występie Skolim , król disco polo, otwarcie wyraził chęć bliższego poznania legendy.
Myślę, że byłoby to jej najlepsze "odświeżenie" i mówię to z pełną odpowiedzialnością. Mam bardzo charakterystyczny wokal, który od razu rozpoznasz, nadaję niesamowitej melodyki do każdego utworu - pochwalił się przed kamerą Shownews.pl.
Jednak to, co wydarzyło się na koncercie w Bielsku, przeszło wszelkie oczekiwania. Jeden z fanów, nie zważając na tłum, uklęknął przed Marylą z bukietem czerwonych róż i złożył jej propozycję nie do odrzucenia. Artystka, znana z dystansu i poczucia humoru, sama relacjonowała te „oświadczyny” w mediach społecznościowych, nie kryjąc rozbawienia. Publiczność, jak zawsze, nie zawiodła – gorąco dopingowała śmiałka, a atmosfera koncertu osiągnęła wręcz zawrotny poziom.
Na początku koncertu oświadczył mi się chłopak siedzący w pierwszym rzędzie z bukietem czerwonych róż, na oko nie miał jeszcze trzydziestki. Myślicie, że taka różnica wieku jest ok? - dopytywała internautów.
Ale w przeszłości również nie obyło się bez głośnych romansów - tym razem już nieco poważniejszych.
Jaki był najgłośniejszy romans Maryli Rodowicz?
W latach 70. Maryla Rodowicz i Daniel Olbrychski stworzyli jeden z najbardziej elektryzujących romansów polskiego show-biznesu. Iskrę zapaliła "Małgośka" – piosenka, którą Maryla rozgrzała sopocką publiczność. Daniel, zafascynowany jej talentem, zaprosił ją na "Hamleta" , a potem sprawy potoczyły się błyskawicznie. Mimo że był żonaty, ich uczucie rozkwitło, a namiętność rozpalała plotkarskie salony.
Zgadaliśmy się: ona lubi konie, ja trzymałem Bachmata w stajniach Legii. Zaczęliśmy się umawiać na jazdy. Za każdym razem, pomagając jej wsiąść na konia, czy też zsadzając ją z siodła, czułem, że nie ma żartów. Niosło mnie jak cholera. I ją też. — pisał Olbrychski.
Daniel, jak sam przyznawał, oszalał na punkcie Maryli. Woził jej gitarę, jeździł na koncerty, a ich miłość kwitła w stajniach, wśród koni, które oboje uwielbiali. Ich szalone rajdy konne po Polsce, aż do Drohiczyna, stały się legendą . Choć ich burzliwy związek trwał zaledwie trzy lata, Daniel do dziś wspomina go z sentymentem.
Idylla. Razem spędzaliśmy krótkie wakacje w Drohiczynie. Dużo jeździliśmy konno, wpadaliśmy często na popas do Stanisławowa, do posiadłości Mieczysława Wilczka, naszego przyjaciela. Mieszkanie, które wynajmowaliśmy, należało do rodziców Piotrka Szymanowskiego, tłumacza i teatrologa, mojego kolegi z liceum "Batorego". Byli wówczas za granicą. Przyjmowaliśmy mnóstwo gości – moich i Maryli, a potem naszych wspólnych. Gdy zostawaliśmy sami, Marylka coś pichciła... Najwspanialsze befsztyki na świecie!" — pisał aktor w swojej książce.
Po rozstaniu, mimo dotkliwego bólu, oboje potrafili zbudować przyjacielskie relacje. Śledzili swoje kariery, wspierali się i życzyli sobie dobrze. Ich spotkania, zarówno na oficjalnych, jak i prywatnych imprezach, zawsze były pełne ciepła i serdeczności. Dzięki gazecie „Fakt” wiemy, czego konkretnie życzyła gwiazda z okazji 80. urodzin Daniela Olbrychskiego :
Danielu życzę ci miłości, sukcesów i nieustającej radości z jazdy konnej. Byłeś, jesteś i będziesz wielki. Twoja fanka Maryla — napisała

