Mariusz Pudzianowski spisał testament
Mariusz Pudzianowski pojawił się u Kuby Wojewódzkiego
Rozmowa zeszła na temat testamentu zawodnika
“Pudzian” nie obawiał się przyznać, że zdążył zadbać o przyszłość bliskich
Niedawno fani mieli okazję zobaczyć, jak wygląda dom byłego strongmana
Postaci Mariusza Pudzianowskiego wprost nie da się nie kojarzyć. Ten, który “tanio skóry nie sprzeda” jest bowiem najpopularniejszym, utytułowanym polskim strongmanem i aktywnym zawodnikiem walk MMA. Po zdrowym, aktywnym sportowcu niektórzy mogliby nie spodziewać się rozważań o śmierci i o tym, co stanie się po niej - Mariusz Pudzianowski niekiedy sięga jednak do czarnych scenariuszy w swojej głowie, a nawet ma przygotowany pewien plan.
Testament Mariusza Pudzianowskiego. Bliscy dostaną odpowiednie instrukcje
Wczoraj fani Mariusza Pudzianowskiego mogli zapoznać się z jego występem w jednym z najpopularniejszych programów typu talk-show w Polsce. “Pudzian” gościł u Kuby Wojewódzkiego, podobnie jak aktorka filmowa i teatralna Magda Cielecka.
Zawodnik promował nadchodzący wywiad w mediach społecznościowych, w dwóch osobnych postach gorąco zachęcając fanów do oglądania nowego odcinka “Kuby”. Mariusz Pudzianowski zamieścił na swoim profilu nawet zwiastun rozmowy, w którym były strongman deklarował zostanie trenerem Magdy Cieleckiej przed tajemniczą walką. Mało kto spodziewał się, że w takim towarzystwie na tapecie pojawi się temat śmierci i przemijania.
W pewnym momencie Kuba Wojewódzki zapytał Mariusza Pudzianowskiego o to, czy ten spisał już swój testament. Pytanie było zapewne umotywowane niewątpliwie ryzykowną karierą zawodową “Pudziana”. Podczas walk, jakie stacza, nie jest bowiem trudno o kontuzję, uraz, a nawet nieszczęśliwy wypadek.
Odpowiedź byłego strongmana zaczęła się od przyznania do tego, iż rozpoczynając starcie z przeciwnikiem, Mariusz Pudzianowski tak naprawdę nigdy nie jest wolny od uczucia niepewności. Jak tłumaczy zawodnik, w gdy klatka, w której odbywa się walka, zostaje zamknięta, po jego głowie czasem hulają mroczne myśli. “Pudzian” dopuszcza do siebie nawet ten najczarniejszą z wizji.
- Mam lęk i się tego nie wstydzę. Zawsze zastanawiam się, czy wyjdę z klatki - wyjawił Mariusz Pudzianowski.
Zapewne właśnie dlatego były strongman pomyślał o najgorszej ewentualności i postanowił na wszelki wypadek odpowiednio zabezpieczyć bliskich. Wyjaśnił - nie podając szczegółów - że spisał w jednym miejscu kody do należących do niego sejfów. Dołączył do notatek odpowiednie instrukcje uwzględniające między innymi lokalizację dóbr.
- Wezmą sobie notesik i dyspozycję, wszystko napisane - poinformował Mariusz Pudzianowski.
Tak mieszka “Pudzian”
Mariusz Pudzianowski nie należy do tych postaci polskiego show-biznesu, które chętnie chwalą się życiem prywatnym w mediach. Jedynie uważnie śledzący instagramowy profil byłego strongmana fani mogli liczyć na pewien bonus w postaci fragmentu posiadłości, jaki pojawił się na nagraniu upublicznionym przez “Pudziana”. Na nagraniu zawodnik zachęcał internautów do podejmowania regularnej aktywności fizycznej.
Podczas gdy jedni wsłuchiwali się w motywujące słowa idola, drudzy chłonęli widoki posiadłości, jakimi przy okazji podzielił się Mariusz Pudzianowski. Kamera nie ujawniła co prawda wiele, lecz nawet te krótkie elementy dają wyobrażenie o tym, jak olbrzymim domem może pochwalić się słynny “Pudzian”. Na nagraniu widać bowiem długą ścieżkę prowadzącą do drzwi widniejącego w tle, dużego budynku. Wejścia na teren posesji strzeże wysoki mur z czerwonej cegły i czarna brama wjazdowa. Trzeba przyznać, że zawodnik ma gdzie poćwiczyć.
``
``
Artykuły polecane przez redakcję ŚwiatGwiazd.pl:
Źródło: SuperExpress, Instagram
