Martin Lewandowski o Arturze Szpilce: Już żadnych fanaberii po drodze nie będzie
Artur Szpilka to czołowy pretendent do stania się polskim symbolem mieszanych sztuk walki. Dotychczasowy bokser zmienił swoją formułę, próbując sił w MMA. Za sobą ma już zwycięskie debiuty, jak dowiadujemy się ze słów Martina Lewandowskiego, czekają go kolejne w nadchodzącym czasie.
Do oktagonu KSW wkroczył 18 czerwca bieżącego roku, stając naprzeciwko Serhija Radczenko, którego poddał po uderzeniu łokciem w parterze w drugiej rundzie. Kolejny epizod zaliczył na ostatniej gali High League 4, w której zmierzył się z Denisem Załęckim. Niestety kontuzja przeciwnika wyeliminowała go z kontynuacji pojedynku i Artur Szpilka mógł czuć się zwycięzcą bez oddania większej ilości ciosów.
Martin Lewandowski mocno o Arturze Szpilce
Jeden ze współzałożycieli najpopularniejszej federacji MMA w Polsce Martin Lewandowski w programie autorskim Kanału Sportowego "Oktagon Live" wypowiedział się o Arturze Szpilce i wzięciu przez niego udziału w gali freak fight High League 4.
Ważna osobistość KSW skomentowała bez ogródek zachowanie słynnego zawodnika, mówiąc między innymi, że występowanie w federacjach freak fightowych jest mu całkowicie niepotrzebne. Zarzeka się również, że w sprawie Artura podobnych takich "fanaberii" już nie doświadczymy. Tak komentował Martin Lewandowski:
– Uważam, że mu to nic nie daje. To jest tak jakby, patrząc teraz na Roberta Lewandowskiego. Jakby zagrał teraz w jakiejś okręgowej lidze albo kopał piłkę na pokazie cyrkowym. To mniej więcej jest to – skomentował jednorazowy występ Artura Szpilki na High League 4. Później dodał, że gdy poznali się z Arturem tematu freak fightów nie poruszał żaden z nich. Martin poddał w dodatku pod wątpliwości współpracę Artura z jego dotychczasowymi promotorami.
– Lubię Szpilę, nie chcę, żeby się czuł pokrzywdzony ze względu na to, że już wchodzi w jakieś nowe konszachty z promotorami. Wiemy, że on już z tymi promotorami miał przeróżne zabawy, więc dokonałem takiego wyłomu, że pozwoliłem mu po debiucie zawalczyć we freakowej organizacji – mówił w dalszej części wypowiedzi.
Przyszłe walki Artura Szpilki w MMA
Polska ikona boksu już wcześniej informowała o przyszłych planach walk w formule MMA. Historia Artura z freak fightami jest na razie tylko chwilowa i nie wiadomo dokładnie, czy zawodowy pięściarz będzie chciał jeszcze do niej wrócić.
W wywiadzie udzielonym dla ringpolska.pl Szpilka wspomniał, że ma ustalone dwa kolejne pojedynki w federacji KSW, a najwcześniejsza z nich odbędzie się już na początku przyszłego roku.
Martin Lewandowski również dodał, że Artura Szpilkę czekają dwie ważne walki w najpopularniejszej federacji MMA w Polsce. Wszystko przekłada się na pauzę z udziałem we freak fightowych wydarzeniach.
- Ale mogę powiedzieć, że teraz ma dwie kolejne walki z nami i już żadnych fanaberii po drodze nie będzie – zdradził jeden z założycieli KSW na sam koniec rozmowy.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
-
Ulubiony raper polskiej młodzieży zawalczy na Fame MMA? Young Multi zażądał gigantycznej kwoty
-
Zbigniew Stonoga zawalczy w MMA? Chciałby wyłącznie jednego rywala
-
Marcin Najman nie kończy kariery. Znany sportowiec zawalczy na gołe pięści
Źródło: mma.pl, Kanał Sportowy/Oktagon Live 127/YouTube