Maryla Rodowicz długo to ukrywała. W końcu wyznała prawdę o swojej wierze. Cała Polska była w błędzie?
Maryla Rodowicz jest znana w show-biznesie od ponad 60 lat, jednak nadal jest wiele spraw, o których nie wszyscy wiedzą. Gwiazda potrafi zaskoczyć w kwestii swojej prywatności. Niedawno wypowiedziała się na temat własnej wiary. Wielu nie spodziewało się takiej szczerości.
Maryla Rodowicz od lat praktykuje świąteczne tradycje
W wielu polskich domach bożonarodzeniową atmosferę wprowadzają między innymi kolędy wykonywane właśnie przez ikonę sceny muzycznej. Maryla Rodowicz od lat występuje podczas świątecznych koncertów, a także jest jedną z gwiazd sylwestrowych wydarzeń .
Sama jednak rzadko kiedy otwiera się na tematy związane z religią i własną wiarą. Szczera wypowiedź sprowokowana była wiadomościami o jej kryzysie wiary po zakończeniu małżeństwa z Andrzejem Dużyńskim w 2021 roku . Gwiazda postanowiła opowiedzieć mediom o swoim stosunku do Kościoła.
Okazuje się, że mimo praktykowania bożonarodzeniowych i wielkanocnych tradycji, piosenkarka wcale nie jest praktykującą katoliczką.
Maryla Rodowicz o wierze. Polacy będą w szoku
Maryla Rodowicz nieczęsto wypowiada się publicznie na prywatne tematy. Niewiele wiadomo nawet na temat pociech piosenkarki, choć dzieci gwiazd polskiego show-biznesu często wzbudzają wiele emocji.
Gwiazda dopiero przyparta do muru plotkarskimi doniesieniami postanowiła otworzyć się na temat wiary. Okazuje się, że już dawno nie uczestniczyła w żadnym nabożeństwie.
Nie jestem praktykującą katoliczką. Nie chodzę do kościoła regularnie. Mój kontakt polega na tym, że jak jest Wielkanoc, to dzieci idą z koszyczkiem - wyznała w rozmowie z Pomponikiem.
W jednym z internetowych wpisów zdradziła nawet, że po raz ostatni w kościele była, mając 8 lat . Podczas procesji wzięła udział w sypaniu kwiatków. O samej instytucji wypowiada się dość ostro.
Maryla Rodowicz ostro uderza w Kościół. Wytknęła poważny błąd
Kościół katolicki od wielu lat przysparza sobie więcej przeciwników niż zwolenników. O negatywnej ocenie instytucji coraz częściej publicznie wypowiadają się także gwiazdy. Okazuje się, że Maryla Rodowicz ma dość ostrą opinię na temat duchownych. Mimo wszystko wierzy, że organizacja będzie w stanie przyjąć konsekwencje swoich czynów.
Myślę, że Kościół sobie poradzi. Musi się tylko rozliczyć z aferami seksualnymi. Nie ma co chować głowy w piasek - wyznała.
Chłodne nastawienie nie zmienia jednak faktu, że Maryla Rodowicz będzie chętnie brała udział w świątecznych wydarzeniach. Już niedługo zobaczymy ją na scenie podczas koncertu żegnającego stary rok.
Źródło: Fakt, Pomponik