Meghan Markle atakuje chorą księżną Kate: "Robi to z zemsty". Przekazała jej ostrą wiadomość
Cień rozłamu na horyzoncie? Meghan Markle martwi się, że wyciągnięta przez Kate i Williama "gałązka oliwna" może stać się przyczyną nowych tarć między nią, a księciem Harrym.
Meghan Markle w konflikcie ze szwagierką?
Według nieoficjalnych informacji, Meghan Markle , żona księcia Harry’ego, coraz bardziej podejrzewa Kate i Williama o złe intencje . Księżna Sussex ma wrażenie, że jej szwagierka i jej mąż próbują manipulować nią i jej mężem , a ich gesty mają na celu wyłącznie poprawę własnego wizerunku.
Doniesienia sugerują, że zarówno książę William, jak i księżna Kate, podejmują coraz większe wysiłki, aby zachęcić Harry’ego do powrotu do rodziny królewskiej . Jednakże, po głośnym odejściu Sussexów i licznych wywiadach, w których krytykowali oni instytucję monarchii, wydaje się mało prawdopodobne, aby Harry i Meghan byli skłonni do takiej ugody.
Meghan wcale nie jest szczęśliwa. Jest w panice, że Harry zostanie wciągnięty z powrotem do swojego starego życia. Dla niej zdecydowanie lepiej jest, aby Harry był na zewnątrz, aby mogła mieć go mocno i bezpiecznie po swojej stronie. Myśl o tym, że znów będzie się przytulał do swojej rodziny, wywołała u niej panikę - źródło mówi magazynowi Closer
Dziwny komentarz księcia Williama o swoim bracie
W poruszającym dokumencie "Prince William: We Can End Homelessness", którego pierwsza część miała premierę 30 października, książę William odsłonił głębokie emocjonalne podłoże swojego zaangażowania w walkę z bezdomnością. 42-letni następca brytyjskiego tronu szczerze opowiedział o tym, jak to właśnie jego matka, księżna Diana, zainspirowała go do poświęcenia się tej sprawie . Przez cały dokument widzowie mogli towarzyszyć książęciu podczas spotkań z osobami bezdomnymi, pracownikami organizacji charytatywnych oraz ekspertami zajmującymi się problematyką bezdomności. William, z charakterystyczną dla siebie empatią, słuchał ich historii, zadawał pytania i starał się zrozumieć złożoność problemu bezdomności.
Zaskoczenie wywołało u widzów publiczne wspomnienie księcia Williama o swoim bracie, Harrym. Po latach milczenia, decyzja następcy tronu o poruszeniu tego tematu była szeroko komentowana. Jednakże, za tym pozornie pojednawczym gestem mogą kryć się bardziej złożone motywacje.
Jak donoszą źródła bliskie rodzinie królewskiej, to właśnie księżna Kate Middleton miała zachęcać męża do tego, aby publicznie wspomniał o swoim młodszym bracie. Zdaniem ekspertów, taki ruch miał na celu złagodzenie napięć panujących między oboma braćmi oraz stworzyć wrażenie zjednoczonej rodziny królewskiej.
Czy Meghan Markle nie cierpi Księznej Kate?
Mimo oficjalnie prezentowanego publicznego stanowiska , mówi się, że Kate podejmowała za kulisami próby pojednania skłóconego rodzeństwa. Szczególnie po tym, jak sama zmagała się z poważną chorobą – w styczniu 2024 roku zdiagnozowano u niej raka – odczuwała jeszcze większą potrzebę bliskości rodzinnej. Choroba często zmienia perspektywę i skłania do refleksji nad tym, co w życiu jest naprawdę ważne.
Jednakże wszelkie próby pojednania ze strony Kate napotykały na opór Meghan. Księżna Sussex, zraniona przeszłymi doświadczeniami, miała trudności z odbudowaniem zaufania do rodziny królewskiej, zwłaszcza do szwagierki. Meghan, według doniesień medialnych, podejrzewała, że gesty pojednawcze Kate są jedynie próbą poprawienia wizerunku rodziny i nie mają szczerych intencji.
Meghan desperacko stara się odwieść Harry'ego od przyjmowania jakichkolwiek oliwnych gałązek. Upiera się, że jego rodzina wykorzysta je przeciwko niemu i będzie próbowała nastawić go przeciwko sobie. Jest wściekła i bardzo stanowczo dała mu do zrozumienia, za pośrednictwem Harry'ego, że chce, aby Kate przestała do niego pisać. Uważa, że Kate próbuje zwabić Harry'ego w sidła i robi to z zemsty - mówi bliskie źródło
Mimo oficjalnego stanowiska prezentowanego publicznie, donosi się, że Kate podejmowała za kulisami próby pojednania skłóconego rodzeństwa . Szczególnie po tym, jak sama zmagała się z poważną chorobą – odczuwała jeszcze silniejszą potrzebę bliskości rodzinnej. Choroba często zmienia perspektywę i skłania do refleksji nad tym, co w życiu jest naprawdę ważne.
Jest zrozumiałe, że martwi się, jak to wszystko się potoczy. Chociaż zawsze była w stanie przekonać Harry'ego, co jest dla nich i ich rodziny najlepsze, nie jest pewna, jak długo jeszcze będzie miała na niego wpływ. Jej największym strachem jest to, że może dojść do sytuacji, w której Harry będzie musiał wybrać między nią, a nią samą. - mówi