Mężowi Karoliny Gruszki grozi nawet 15 lat więzienia. Kulisy sprawy zdradzili w "Dzień Dobry TVN"
Karolina Gruszka wraz z mężem odwiedziła studio "Dzień Dobry TVN" gdzie opowiedziała, z jakim niebezpieczeństwem musi się mierzyć jej ukochany. Rosyjskie służby wydały na niego wyrok, a w konsekwencji może trafić na wiele lat do więzienia.
Gwiazda filmu "Wyrwa" od prawie 20 lat jest żoną reżysera, Iwana Wyrypajewa. Para doczekała się narodzin córki, Mai. Niedawno nad ich głowami zawisły czarne chmury z powodu rosyjskich okupantów.
Mąż Karoliny Gruszki usłyszał poważne oskarżenia
Reżyser otwarcie musi o rosyjskiej agresji wobec naszych wschodnich sąsiadów i nie boi się podkreślać realiów brutalnej wojny. To właśnie za taką postawę został wzięty na celownik tamtejszych służb. Iwana Wyrypajewa oficjalnie oskarżono o "rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na temat rosyjskiej armii".
— Służby rosyjskie starają się zdyskredytować, a najlepiej wyeliminować w ogóle z przestrzeni publicznej wszystkie głosy, które w jakiś sposób mogły mieć wpływ na rosyjską młodzież — wyjaśniła Karolina Gruszka w "Dzień Dobry TVN".
Małżeństwo nie może spokojnie przekraczać granicy
Choć mąż Karoliny Gruszki na stałe mieszka w Polsce i ma nasze obywatelstwo, rosyjskie służby wydały za nim list gończy. Mężczyzna wiele ryzykuje, wybierając się w podróż.
— Od dawna nie mieszkam w Rosji, ani nie jestem tam zameldowany, nie mam nieruchomości w Rosji, nie mam mieszkania... Muszę uważać na przesiadkach w krajach, które mają podpisane umowy o ekstradycji do Rosji — przyznał reżyser.
Rozprawa może zakończyć się dla reżysera więzieniem
Mogłoby się wydawać, że zarzuty dotyczące męża Karoliny Gruszki są absurdalne, jednak małżeństwo musi się zmierzyć z jego możliwymi konsekwencjami. Na rozprawie w Moskwie będzie reprezentował reżysera prawnik, jednak rozstrzygnięcie może skończyć się więzieniem.
— Tam jest groźba do 10, a nawet 15 lat więzienia — tłumaczyła gwiazda.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: Pudelek