Mikołaj Roznerski udostępnił wymowny wpis. Fanka szybko go upomniała: "To rodzaj przemocy". Odpowiedział
Mikołaj Roznerski to popularny aktor, który ma rzesze fanów, którzy chętnie śledzą jego poczynania w mediach społecznosciowych. Ostatni post gwiazdora wywołał mieszane uczucia wśród internautów. Roznerski musiał się gęsto tłumaczyć. O co poszło?
Mikołaj Rzonerski kariera aktorka
Mikołaj Roznerski to obecnie jeden z najpopularniejszych i najbardziej rozchwytywanych aktorów w Polsce. Jego pierwsza większa rola na ekranach odbiorników miała miejsce w serialu “M jak miłość”, gdzie gra nieprzerwanie od 2012 roku. Od tego czasu wystąpił w szeregu produkcji m.in. “7 rzeczy, których nie wiecie o facetach”, “Narzeczony na niby”, “Jak poślubić milionera” czy też “Na dobre i na złe”.
Życie prywatne Roznerskiego
Aktor ma na koncie kilka nieudanych związków. Jego partnerką była Marta Juras, z którą doczekał się syna Antka. Para rozstała się w 2011 roku.
Mam do siebie ogromny żal, że nie potrafiłem utrzymać rodziny. Byłem za młody i za głupi. Dlatego dziś robię wszystko, by syn tego nie odczuł. Nie jestem ojcem weekendowym - opowiadał w rozmowie z “Twoim Stylem”.
W mediach było głośno o jego relacjach z aktorką, Olgą Bołądź i byłą Miss Polonią, Marceliną Zawadzką. Mikołaj Roznerski w 2018 roku związał się z Adrianną Kalską, która w “M jak miłość” gra jego partnerkę. Po trzech latach związku para ogłosiła rozstanie.
Wypowiem się na ten temat raz i ostatni. Tak, to prawda. W połowie grudnia rozstaliśmy się z Mikołajem. Rozstania dla nikogo nie są łatwe. Nasze prywatne drogi się rozeszły, jednak zawodowo nadal będziecie mogli nas oglądać na scenie i ekranie. Bardzo proszę o uszanowanie naszej prywatności – wyznała Kalska w jednym z wywiadów.
Mikołaj Roznerski tłumaczy się fance
W poniedziałek na profilu Mikołaja Roznerskiego pojawił się nowy post. Był to napis, który brzmiał:
Broń się uśmiechem, atakuj ciszą, zabijaj obojętnością.
Aktor dodał do tego w opisie “a świat stoi otworem”. Jego wpis nie każdemu jednak przypadł do gustu. Jedna z internautek napisała:
Karanie ciszą i obojętnością to rodzaj przemocy, lepiej zostać przy uśmiechu i ew ignorowania (bez ataku i zabijania) wyłącznie ludzi toksycznych.
Roznerski odpowiedział fance i wytłumaczył, co miał na myśli dodając powyższy tekst na Instagramie.
Nie wiem, co autor tego cytatu miał na myśli mówiąc ,,atakuj ciszą", ale ja tu rozumiem ,,atakowanie ciszą" jak brak ataku, no bo po co atakować, lepiej przemilczeć - napisał.
Roznerski najwyraźniej uznał jednak, że to wyjaśnienie nie jest wystarczające, ponieważ po paru minutach dodał kolejny komentarz.
I oczywiście to jest pewna metafora tych słów nie można tego brać dosłownie - sprostował.
To uspokoiło internautkę, która po wyjaśnieniu życzyła Mikołajowi miłego dnia.
To dobrze. Życzę Panu jeszcze więcej słońca - przekazała.