Nagranie z pikantnymi wiadomościami obiegło sieć. Doda skomentowała
Rozwód Dody i Emila Stępnia nabiera rozpędu - do sieci wyciekły wiadomości, które producent miał wymieniać z obcymi kobietami. Ich treść jest mocno nieprzyzwoita.
-
Od kilku miesięcy Doda jest w trakcie rozwodu z mężem
-
Na jaw wychodzą nowe informacje na temat ich związku
-
Emil Stępień miał składać obcym kobietom w Internecie nieprzyzwoite propozycje
Od kilku miesięcy w mediach głośno jest o rozwodzie Dody i Emila Stępnia. Niespodziewanie światło dzienne ujrzały wiadomości, jakie jej były mąż miał wysyłać do innych kobiet, gdy jeszcze byli razem.
Rozwód Dody
Doda nieprzerwanie od wielu lat jest jedną z najpopularniejszych polskich wokalistek. Była wokalistka zespołu "Virgin" dorastała pod czujnym okiem tabloidów, które od lat śledzą każdy jej krok, związek i decyzję życiową.
W związku z tym ostatnie tygodnie upłynęły w polskich mediach pod znakiem jej rozwodu z Emilem Stępniem . Para była w małżeństwie trochę ponad rok, był to pierwszy ślub kościelny wokalistki. Niestety parę miesięcy temu w przejmującym wpisie na Instagramie poinformowała, że jej związek dobiegł końca.
Para jednak nie zerwała zupełnie kontaktu - wciąż pracują nad filmem "Dziewczyny z Dubaju", którego oboje są producentami. Porusza on tematykę handlu ludźmi w branży sex workingu, ukazał się już pierwszy zwiastun nadchodzącej produkcji.
Jednak teraz na jaw wychodzą informacje, że Emil Stępień nie tylko w pracy podejmuje wyzwania i kontrowersyjne tematy. Wyciekły wiadomości prywatne, jakie miał wymieniać z obcymi kobietami w czasie małżeństwa z wokalistką. Ich treść szokuje.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
Wyciekły wiadomości byłego męża Dody?
Z nieznanego źródła wyciekły do sieci screeny z konwersacji, jakie Emil Stępień miał przeprowadzić z szeregiem obcych kobiet w Internecie. Pojawiały się tam wprost propozycje współpracy, czy angażu w produkowanych przez niego filmach, wszystko w klimacie częstych komplementów dotyczących urody.
W niektórych wiadomościach ich autor się nie hamował - wprost padały erotyczne propozycje, w zamian za przyjęcie jego warunków kobiety miały móc liczyć na karierę w branży filmowej . Wiadomości są o tyle szokujące, że miały być wysłane, gdy Stępień jeszcze był w małżeństwie.
W Internecie zawrzało - praktyki uwiecznione na screenach są absolutnie karygodne . Nie brakuje jednak głosów, że może to być zaplanowana afera, która ma na celu ułatwić Dodzie korzystne zakończenie rozwodu .
Fakt, że wiadomości są autentyczne, nie został jeszcze potwierdzony.
Komentarz Dody
O komentarz w sprawie bulwersujących treści została poproszona sama Doda. Wokalistka w rozmowie z Pomponikiem zapewniła, że nie ma z Emilem Stępniem żadnego kontaktu . Jednocześnie postanowiła ostrzec inne kobiety . - Nie mam kontaktu z mężem, a informacje, które do mnie docierają, są szokujące. Podczas mojej pracy przy filmie nigdy takie procedury nie miały miejsca i apeluję do wszystkich młodych, początkujących aktorek by umawiały się tylko i wyłącznie na profesjonalne castingi w obecności kierownika castingu, reżysera i producenta, tak jak to było w przypadku "Dziewczyn z Dubaju” – powiedziała.
Wokalistka odniosła się też do tematu na swoim Instagramie. Zaapelowała, by nie łączyć żadnej sprawy dotyczącej Emila Stępnia z jej osobą. Zaznaczyła też, że jest w "niezbyt dobrej kondycji fizycznej".
Aferę z oburzającymi wiadomościami skomentował także Emil Stępień. Ten natomiast, jak podaje serwis Pomponik, miał jedynie zapewnić, że sprawa została zgłoszona już do prokuratury .
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
-
Agata Kulesza zmaga się z problemami zdrowotnymi. Córka bardzo się o nią martwi
-
Zdrowa opalenizna jak u gwiazd? Bez solarium, bez „smażenia się na słońcu”
Źródło: Pomponik, WP Gwiazdy
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.