"Nawet się nie waż!". Ostrzegła Karola III, ale to ON zdecyduje, czy przywróci mu obowiązki

Król Karol III szanuje księżniczkę Annę

Gdy zmarła Elżbieta II Anna codziennie czuwała przy jej trumnie. Oddawała jej w ten sposób hołd. O jedynej córce królowej i księcia Filipa mówi się, że jest najbardziej pracowitą członkinią brytyjskiej rodziny królewskiej. Swoim zaangażowaniem zaskarbiła sobie szacunek Brytyjczyków.

Anna znana jest z tego, że nie owija w bawełnę i nawet brutalną prawdę mówi prosto w twarz. Niejednokrotnie wzbudzała kontrowersje tą cechą. To ona wiernie trwa u boku Karola. Ona dobrze wie, że zawsze może liczyć na nią i jej szczerą opinię.

Kiedy wpadł na pomysł, dotyczący jednego z członków rodziny, ona stara się mu to wybić z głowy. Zawsze działa dla dobra monarchii.

Na jaki pomysł wpadł Karol III?

Król Karol podzielił się z Anną swoim planem ewentualnego przywrócenia ich brata księcia Andrzeja do obowiązków królewskich. Informatorka mówi Women's Day, że szczera jak zawsze księżniczka, natychmiast go powstrzymała!

„Jako najciężej pracująca członkini rodziny królewskiej nigdy nie uważała, że Andrew szczególnie się przykłada, a o jego leniwym trybie życia wiedziała od dziesięcioleci” – mówi źródło.

Anna ma duży wpływ na króla.

„Jestem pewna, że zarówno król Karol, jak i księżna Anna kochają Andrzeja i zawsze będzie on mile widziany na imprezach rodzinnych – dlatego niedawno zatrzymał się w Balmoral” – dodaje informator -  „Ale nie sądzę, żeby król mógł to zrobić, nie zapomni o niedawnej przeszłości i pozwoli mu powrócić do obowiązków królewskich. Jestem pewna, że Anna nie zgodziłaby się z tym i powstrzymałaby to, gdyby uznała, że Karol się waha"

I dodaje:

“Jest jasne, dlaczego Anna pragnie zdystansować rodzinę od zhańbionego brata. Andrew nie pije, nie pali ani nie bierze narkotyków, ale to miłość do kobiet, niestety, doprowadziła go do przyjaźni z amerykańskim biznesmenem i przestępcą seksualnym Jeffreyem Epsteinem, co doprowadziło do jego upadku” – mówi źródło

Andrzej zapłacił wysoką cenę za swoje niedyskrecje.

„Stracił reputację, pracę, dochody i boi się wyjeżdżać za granicę na wypadek aresztowania lub doręczenia mu pozwu cywilnego przez inną osobę w związku z zarzutem wykorzystywania seksualnego" - podkreśla źródło.

Co dalej z księciem Andrzejem?

W zeszłym roku Andrzej zawarł pozasądową ugodę z rzekomą ofiarą handlu ludźmi Virginią Giuffre (40 l.), która oskarżyła go o stosunki płciowe, gdy jeszcze była nieletnia, a cały skandal był dla niego wielkim ciężarem, zwłaszcza że działo się to wszystko w ostatnich miesiącach życia królowej.

Dla Andrzeja nie może już powrotu. Karol nie chce dalej utrzymywać jego domu.

„Naprawdę chce, żeby wyprowadził się ze swojego domu, Royal Lodge w Windsorze” – podaje źródło -  „To wszystko jest częścią jego planu odchudzenia i opłacalności monarchii, a Andrzeja po prostu nie stać na opłacenie rachunków”.

Brakuje rąk do pracy w monarchii?

„Harry i Meghan wyjechali, a Andrzej jest wykluczony, więc pozostali muszą pracować znacznie ciężej, a wszystko zależy od kilku pracujących członków rodziny królewskiej” – mówi źródło - „To powoduje niezręczne chwile, kiedy są razem, na przykład w Balmoral. To smutny koniec dla człowieka, który kiedyś był bohaterem wojny o Falklandy w 1982 roku…”

Podczas gdy rodzina niedawno zebrała się, aby uczcić pamięć zmarłej królowej, informator mówi:

„Andrzej ma dopiero 63 lata i nie jest jasne, co będzie robił przez resztę swojego życia. Jednak wszystkie sondaże plasują go na najniższym poziomie, nawet poniżej Harry'ego i Meghan, więc opinia publiczna po prostu nie zaakceptowałaby pełnienia przez niego jakichkolwiek obowiązków królewskich. To smutny koniec, ale Andrzej może winić tylko siebie, a Karol i Anna dobrze wiedzą, że nie mogą narażać monarchii".