Nie do wiary, co kryje się w poduszce. Po 2 godzinach woda przybrała dziwny kolor, a z wnętrza "jaśka" coś wypłynęło!
Rzeczy, które znajdują się w naszym łóżku, powinny być szczególnie często prane. Mowa nie tylko o samej pościeli, ale również o poduszkach i kołdrze. To, co się w nich znajduje, przyprawia o mdłości. Jedna z użytkowniczek Instagrama zdecydowała się przeprowadzić pewien eksperyment. Wnioski są zaskakujące.
Jak często powinno się prać poduszki?
Okazuje się, że poduszki, które wykorzystywane są podczas każdej nocy, warto prać przynajmniej raz na dwa miesiące . Oczywiście wiele zależy od tego, jak mocno się pocimy oraz, jaka akurat jest pora roku. Mimo tego, że na “jaśku” czy dużej poduszce znajduje się poszewka, nie chroni ona wnętrza przed zabrudzeniami.
Długo nieprana pościel kryje w sobie coś, co sprawi, że szybko zadbasz o swoje poduszki.
Ta metoda wydobędzie z "jaśka" wszystkie zanieczyszczenia
Do miski z gorącą wodą dodaj miarę sody oczyszczonej, dwie marki proszku do prania i jedną czubatą miarę boraksu . Wszystko dokładnie wymieszaj, a następnie włóż do wody poduszkę.
Nie zapomnij docisnąć jej, tak aby całość zatopiła się w roztworze. Możesz także włożyć rękawiczki i kilka razy pougniatać “jaśka”. Zostaw go na 2 godziny.
Kto by przypuszczał, że to się w nim znajduje?!
Po upływie wskazanego czasu okaże się, że woda przybrała brunatny kolor , a ze środka wypłynęły fragmenty zlepionego kurzu. Barwa cieczy świadczy o pocie i brudzie , który cały czas znajdował się w poduszce.
Aż strach pomyśleć, jak długo przy naszej twarzy leżał “jasiek” z taką zawartością. Warto w ten sposób wyprać wszystkie swoje poduszki, nie pomijając również kołdry, a całość najlepiej wysuszyć na słońcu.