Nie żyje gwiazdor muzyki. Ujawniono, jak wyglądały jego ostatnie chwile
Odszedł jeden z najbardziej cenionych muzyków. Gwiazdor do ostatnich chwil dzielnie walczył z chorobą. W swojej karierze zdołał wykreować przeboje, które wyniosły go do miana ikony gatunku.
Toby Keith nie żyje
Zachodni wiatr przywiał do Polski niezwykle smutne wieści o śmierci jednego z najpopularniejszych współczesnych twórców country, Toby'iego Keitha . Muzyk zmarł w wieku 62 lat.
Artysta toczył walkę z nowotworem żołądka. Informację o diagnozie choroby ujawnił swoim fanom w czerwcu 2020 r.
Toby Keith dał się poznać szerokiej publiczności w 1993 r., gdy wylansował swój pierwszy wielki przebój, “Should've Been a Cowboy” . Wkrótce później jego kariera ruszyła jak z kopyta.
Kariera Toby'ego Keitha
Pierwszy hit Toby'iego Keitha okazał się najpopularniejszym utworem country lat 90. Od tamtej pory artysta wydał aż 19 albumów, z których ostatni - “Peso in my pocket”, ukazał się na rynku w 2021 r., już po diagnozie .
Nawet w chorobie gwiazdor nie zamierzał rezygnować z muzyki. W grudniu ubiegłego roku nieoczekiwanie powrócił na scenę, występując w Park MGM w Las Vegas. Jeszcze przed występem zwrócił się do swoich fanów w nagraniu w internecie .
Stary diabeł prześladował mnie poprzez Covid i nowotwór. Teraz udało mi się chwycić go za rogi, więc zamiast siedzieć i czekać, zamierzam zebrać zespół do kupy na nowo - deklarował artysta.
Śmierć Toby'ego Keitha
Po śmierci Toby'iego Keitha w oficjalnych mediach społecznościowych artysty pojawiło się oświadczenie. W jego treści ujawniono, w jakich okolicznościach odszedł jeden z najwybitniejszych twórców country .
Toby Keith odszedł spokojnie ubiegłej nocy, 5 lutego, otoczony rodziną . Prowadził swoją bitwę z dumą i odwagą - czytamy w wydanym komunikacie.
Pod postem zaroiło się od komentarzy i wyrazów współczucia i żalu przekazywanych przez zrozpaczonych fanów i przyjaciół muzyka. Wielokrotnie podkreślano, jak ważna okazała się jego twórczość w ich życiu .
Źródło: people.com