Nie żyje Ian McDonald. Muzyk miał duży wpływ na historię rocka
Zasmucająca wiadomość. Nie żyje muzyk Ian McDonald. Był jednym z założycieli zespołów King Crimson oraz Foreigner, tym samym mając wielki wpływ na ich brzmienie. Zmarł w wieku 75 lat.
Historia hard rocka nie byłaby bez niego taka sama. 9 lutego podano informację o śmierci wybitnego muzyka.
Nie żyje Ian McDonald
Wybitny multiinstrumentalista i współtwórca kapel Foreigner i King Crimson, czyli Ian McDonald. Jak podaje portal NME, informacja o śmierci została przekazana przez jego przedstawiciela. Muzyk zmarł we własnym domu w Nowym Jorku. W chwili śmierci była przy nim rodzina.
Ian McDonald zmarł w wieku 75 lat. Oficjalna przyczyna śmierci nie została podana.
Kim był muzyk?
Muzyk grał na wielu instrumentach - dętych, blaszanych, klawiszowych czy drewianych. Na początku zaangażował się w współtworzenie oraz produkcję muzyki w zespole King Crimson. Następnie przeszedł do kolejnej legendy w historii rocka - zespołu Foreigner.
Tam artysta grał na gitarze, klawiszach i saksofonie oraz innych instrumentach. Zwolniono go w 1980 roku.
Przed śmiercią grał w zespole Honey West. Grupa jest znana dzięki jednemu wydanemu albumowi "Bad Old World".
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
-
Zwycięzca "Milionerów" nagle przerwał milczenie. Wyszło, ile naprawdę dostał pieniędzy
-
Lekarze nie dawali jej żadnych szans. Niepojęte, co stało się krótko po wypadku
-
Dramatyczne chwile w domu Justyny Żyły, błagała o pomoc. Nagle przekazała przejmującą wiadomość
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.
źródło: Plejada.pl