Narzeczona Murańskiego w żałobie. "Moja córka". Zmarła o tej samej godzinie, co Mateusz

Cień śmierci znów nad Karoliną Wolską. Po stracie ukochanego Mateusza Murańskiego, jej serce ponownie zostało złamane. Smutne wieści obiegły media społecznościowe.
Śmierć Mateusza Murańskiego
2 lata temu, w wieku zaledwie 29 lat odszedł Mateusz Murański (urodzony w 1994 roku w Wałczu), postać znana zarówno ze świata sportu, jak i aktorstwa. Łączyła go wyjątkowo silna więź z rodzicami, Jackiem i Joanną Murańskimi, o czym świadczyły jego liczne ciepłe wypowiedzi oraz wspólne fotografie w mediach społecznościowych, na których często gościła jego mama. To właśnie od ojca przejął obie swoje pasje, co zaowocowało ich wspólnym występem w popularnym serialu "Lombard. Życie pod zastaw".
Mimo młodego wieku i dopiero rozwijającej się kariery aktorskiej, Mateusz Murański zdążył zaistnieć w wielu znanych produkcjach telewizyjnych, takich jak "Klan" i "Barwy szczęścia". Jego talent został dostrzeżony nawet w świecie kina, gdzie zagrał rolę kibola w nominowanym do Oscara filmie Jerzego Skolimowskiego "IO", co stanowiło znaczący akcent w jego artystycznym dorobku.

Jak zmarł Mateusz Murański
Jego nagłe odejście w wieku zaledwie 29 lat, 8 lutego 2023 roku, dwa miesiące po ostatniej przegranej walce, wstrząsnęło fanami.
Śledztwo w sprawie jego śmierci, prowadzone przez gdańską prokuraturę, wykluczyło udział osób trzecich w tym tragicznym zdarzeniu. Jak poinformowano, przyczyną zgonu była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa. Ta niespodziewana strata przerwała obiecującą karierę aktorską i sportową młodego mężczyzny, pozostawiając po sobie żal i niedowierzanie.
Teraz narzeczona Murańskiego przeżywa kolejną stratę.
Narzeczona Murańskiego znowu w żałobie
Tragiczne wieści ponownie dotknęły Karolinę Wolską, narzeczoną zmarłego Mateusza Murańskiego, która wciąż zmaga się z jego stratą. Tej nocy jej ukochana suczka Karmen niespodziewanie trafiła do kliniki weterynaryjnej, co wywołało ogromny niepokój.
Czy jest środek nocy, a ja jestem z Karmen u weta... Być może. I to będzie ciężka noc— napisała narzeczona Murańskiego.
Niestety, wkrótce potem kobieta podzieliła się ze swoimi obserwatorami bolesną informacją o śmierci czworonożnej przyjaciółki.
Karmen zmarła o tej samej godzinie, co Mati... Wierzę, że jesteście już razem... A tylko czas nas dzieli... Moja córka— napisała.
Śmierć Karmen to kolejny cios dla Karoliny, pogłębiający jej żałobę po stracie ukochanego partnera. W przejmującym wpisie na Instagramie zaapelowała do wszystkich o docenianie każdej ulotnej chwili spędzonej z bliskimi i przyjaciółmi.
Jadę pochować swoją najlepszą przyjaciółkę, trzeba doceniać każdą chwilę z przyjaciółmi. - powiedziała.








































