Niepokojąca cisza na profilu ciężarnej Anny z "Rolnika". Kuby jednak humor nie opuszcza. Oto co zdradził na temat narzeczonej
Program “Rolnik szuka żony” cieszy się ogromną popularnością wśród widzów. Jedną z ulubionych przez nich par byli Ania i Kuba z zeszłorocznej edycji. Fani zaniepokoili się tym, że kobieta nie wstawia nic na swoje media społecznościowe. Jej partnerowi, jak widać, jednak humor dopisuje.
Ania i Kuba w 10. edycji "Rolnik szuka żony"
Program telewizyjny "Rolnik szuka żony" to jedno z najbardziej popularnych show nadawanych przez TVP , gdzie rolnicy i rolniczki z różnych regionów Polski poszukują miłości. Wielu z uczestników odnosi w tym sukcesy.
Przykładem tego są Ania i Kuba z dziesiątej edycji programu. Rolniczka, która uprawia pomidory malinowe i ogórki szklarniowe, zgłosiła się do programu po nieudanym pięcioletnim małżeństwie, które nazwała "nieporozumieniem". Kuba również miał swoją historię – był samotnym ojcem trójki dzieci. Mimo że początkowo Ania wydawała się być dość sceptycznie nastawiona do mężczyzny to niespodziewanie między nimi zawiązało się silne uczucie.
Niedługo później zakochani podzielili się z fanami fenomenalnymi wieściami.
Ania i Kuba z "Rolnik szuka żony" spodziewają się dziecka
Informacja o Ani i Kubie spodziewających się dziecka po zakończeniu 10. edycji "Rolnik szuka żony" wywołała wielkie poruszenie wśród fanów programu. Dzięki mediom społecznościowym para utrzymuje stały kontakt z fanami, przekazując im na bieżąco dobre wieści. W rozmowie z Martą Manowską ujawnili, że maleństwo ma przyjść na świat przed kolejnymi świętami. Kuba, dumny tata już zdradził, że spodziewa się kolejnego syna.
Teraz fani bardzo się zmartwili ciszą, która panuje od jakiegoś czasu na profilu Ani.
Ania milczy, a Kuba wspomina o niej w publikacji
Ania Derbiszewska to rolniczka z największymi liczbami w mediach społecznościowych, spośród wszystkich pań, które wystąpiły w programie. Na Instagramie śledzi ją ponad 120 tysięcy ludzi. Regularnie prowadziła swoje social media. Fani jednak bardzo zmartwili się tym, że ostatni post był wstawiony 14 lutego w walentynki. To znaczy, że minął od niego prawie miesiąc.
Jakub Manikowski zaś na swoich Instastories podzielił się screenem z recitalu w Ostrowie Wielkopolskim. Przy okazji wspomniał o Ani.
@aniaderbiszewska powiedziała, że jak zabiorę 100 <3 pod tą relacją to pójdzie ze mną – zaczął.
Poniżej dodał jednak żartobliwy akcent.
Inaczej sobota przy ogórkach… – napisał Manikowski.
Wygląda na to, że z Anią wszystko w porządku, więc fani nie mają o co się martwić. Bardzo prawdopodobne, że musiała na chwilę wycofać się z mediów, żeby skupić się na rodzinie.