O tym występie Agnieszki Chylińskiej w Sopocie będą mówić wszyscy. Cały Sopot wyciągnął telefony i... stała się magia
Podczas drugiego dnia festiwalu w Sopocie jedną z najjaśniejszych gwiazd wydarzenia była Agnieszka Chylińska. Piosenkarka po raz kolejny udowodniła, że doskonale odnajduje się na scenie i w kontakcie z publicznością. To, co wyprawiała, robi wrażenie. W pewnym momencie w Operze Leśnej… stała się magia.
Agnieszka Chylińska gwiazdą TVN
Piosenkarka do grona gwiazd stacji telewizyjnej dołączyła w 2008 roku jako jedna z jurorek talent show "Mam talent!". Po drodze udało jej się wystąpić także w “Małych gigantach” oraz wielokrotnie gościć u Kuby Wojewódzkiego.
Mimo niedawnych zawirowań wokół popularnego programu TVN, Agnieszka Chylińska jako jedyna jurorka nie pożegnała się z pracą przy "Mam talent!". Od przyszłego roku wraz z nią oceniać uczestników będzie Marcin Prokop oraz Julia Wieniawa.
Wszyscy wyczekiwali występu Agnieszki Chylińskiej
Oprócz telewizyjnych obowiązków gwiazda nadal chętnie koncertuje. Obecnie szykuje się do nowej trasy, a przedsmak jej możliwości mogliśmy usłyszeć podczas drugiego dnia festiwalu w Sopocie.
Od rana brała udział w próbach, by perfekcyjnie zaprezentować się przed publicznością w Operze Leśnej. Nie dało się ukryć, że większość widzów czekała właśnie na występ Agnieszki Chylińskiej. Trzeba przyznać, że cierpliwość się opłaciła, a wokalistkę powitały owacje na stojąco.
Sopot 2023. Agnieszka Chylińska rozniosła scenę Opery Leśnej
Gwiazda w wielkim stylu rozpoczęła swój występ podczas muzycznego festiwalu. Niczym prawdziwa ikona rocka rozgrzała publiczność największym hitem "Kiedy powiem sobie dość" w zupełnie nowej aranżacji. Nie zabrakło też mocniejszych rytmów. Ze sceny dało się słyszeć nawoływania do wspólnego śpiewu i tańca. Publiczność wręcz oszalała na jej widok.
Delikatnie spróbujmy - zaczęła.
W pewnym momencie wszyscy zgromadzeni w Sopocie wyciągnęli telefony z zapalonymi latarkami, co dało niezwykle magiczny efekt, który trudno będzie przebić.
Agnieszka Chylińska po raz kolejny pokazała, że najlepiej czuje się w mocnych stylizacjach, które odwzorowują jej charakter. I tym razem nie mogło zabraknąć ciemnych kolorów i stylizacji, która uwydatniała liczne tatuaże artystki. W takim wydaniu na długo zapadnie nam w pamięć.
Widownia w Sopocie z entuzjazmem dołączała do kolejnych utworów piosenkarki. W Operze Leśnej z łatwością można było zobaczyć tłum wyciągniętych rąk i telefonów z włączonymi światełkami.
