Odwiedzili miejsce pochówku Gucwińskich. Na nagrobku pojawiły się wymowne napisy

Antoni i Hanna Gucwińscy gwiazdami telewizyjnego programu

Małżeństwo poznało się podczas pracy we wrocławskim parku zoologicznym. Początkowo łączyła ich jedynie przyjaźń z uwagi na związek Hanny z innym mężczyzną. Para nie mogła jednak ukryć uczucia i w 1962 roku wyznała sobie miłość. Przeżyli wspólnie dekady, dzieląc się z telewidzami wiedzą na temat zwierząt.

Od stycznia 1971 roku przez ponad 30 lat prowadzili znany program przyrodniczy "Z kamerą wśród zwierząt" . Produkcja zyskała sporo nagród, a małżeństwo stało się prawdziwymi zwierzęcymi ekspertami. Nie mieli dzieci, a całą swoją miłość dzielili na zwierzaki, którymi opiekowali się we wrocławskim zoo.

Wieści o śmierci Antoniego Gucwińskiego pojawiły się nagle w grudniu 2021 roku. Doktor nauk weterynaryjnych miał zmagać się z chorobą koronowirusa. Dwa lata później dołączyła do niego żona. Ostatnie pożegnanie pary wyciska łzy z oczu. Oto co pojawiło się na ich nagrobkach po pogrzebie .

Antoni i Hanna Gucwińscy spoczęli w jednym grobie. Wymowne napisy na płycie

Na pogrzebie nie zabrakło tłumu żałobników. Część znało dziennikarza jako gwiazdora telewizyjnego programu, inni natomiast wiedzieli o zajmowanym przez niego stanowisku dyrektora Ogrodu Zoologicznego we Wrocławiu. W ostatnim pożegnaniu brał udział także prezydent miasta, który wygłosił wzruszającą mowę.

Żegnamy wyjątkowego obywatela naszego miasta. Przyjechał do Wrocławia, miasta, z którego teraz jesteśmy dumni, ale wtedy było dopiero odbudowywane na gruzach Festung Breslau. Antoni Gucwiński przez wiele lat ten Wrocław budował - mówił polityk.

Na pogrzebie zabrakło Hanny Gucwińskiej, która mocno podupadła na zdrowiu po śmierci męża. Zmarła w listopadzie 2023 roku, a pochowano ją w grobie wraz z Antonim. Portal Shownews.pl dotarł do wymownych napisów na płycie małżeństwa. Oprócz ogólnych informacji o tytułach i datach śmierci pokazano także ich zdjęcie z ukochanymi zwierzakami.

Z sercem wśród zwierząt Hanna i Antoni Gucwińscy, współtwórcy programów telewizyjnych popularyzujących wiedzę o zwierzętach - czytamy.

Małżeństwo do końca było dumne ze swoich dokonań, mimo że afera związana z wrocławskim zoo kosztowała ich karierę.

Antoni i Hanna Gucwińscy przeżyli medialny skandal

Małżeństwo przez lata było traktowane jak bohaterowie, którzy z troską opiekują się zwierzętami we wrocławskim zoo. To tam latami kręcono popularny program przyrodniczy. Dopiero po latach dziennikarze dotarli do informacji o licznych zaniedbaniach wobec podopiecznych parku.

W 2006 roku fundacja Viva! oskarżyła zarząd zoo m.in.: o nieprawidłowe przetrzymywanie niedźwiedzia. Sprawa trafiła do sądu, gdzie ostatecznie uniewinniono małżeństwo, jednak ich reputacja mocno ucierpiała. Po 40 latach Antoni i Hanna Gucwińscy zakończyli współpracę z parkiem.

Po skandalu zniknęli z show-biznesu i w spokoju doczekali starości. Po śmierci męża Hanna Gucwińska spędziła jeszcze dwa lata u siostrzenicy w Krakowie. Obecnie oboje spoczywają na cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu.

Źródło: Shownews.pl