On też usłyszał: "Nowotwór". Tego samego dnia dowiedział się, że zostanie ojcem
Znany z “M jak miłość”, “Rojst”, “Tylko mnie kochaj” i wielu innych polskich hitów Marcin Bosak przeżył wielki dramat. W wieku 27 lat dowiedział się, że choruje na raka. Tego samego dnia okazało się, że zostanie ojcem.
Marcin Bosak przeżył podobny koszmar co Tomasz Jakubiak
Tomasz Jakubiak zasmucił wszystkich fanów, dobrze znających go z kulinarnych programów TVN i Canal+. Wyznał, że walczy z rzadkim i agresywnym nowotworem.
Zdiagnozowano u mnie bardzo rzadki i bardzo ciężki do wyleczenia nowotwór. Coś, co w ogóle praktycznie nie występuje albo występuje u niecałego procenta ludzi na świecie. […] Przyjechał do mnie lekarz do domu, mój znajomy, i mówi: “Słuchaj, musimy porozmawiać, bo masz nowotwór. Z rezonansu wyszło, że masz bardzo mocno zjedzone kości miednicy i jakieś dwa kręgi w kręgosłupie. Jest to ciężka sytuacja” – ujawnił w “Dzień dobry TVN”.
Jakubiak wie, że musi walczyć, chociażby dla ukochanej żony i 4-letniego syna. Siłę musiał znaleźć także Marcin Bosak , gwiazdor nagradzanego filmu “Biała odwaga”. Jaki rodzaj nowotworu u niego zdiagnozowano?
Marcin Bosak
Bosak w wieku 27 lat dowiedział się, że ma nowotwór rdzeniowo-kręgowy . Był wtedy związany z Moniką Pikułą. Para z czasem doczekała się dwóch synów: Władysława i Stanisława. Kiedy jednak nadeszła okropna diagnoza o raku , aktor ledwo dowiedział się, że po raz pierwszy zostanie ojcem.
Jednego dnia dowiedziałem się, że mam nowotwór i że będę ojcem. Cały świat się wtedy zmienił, informacja, że zostanę ojcem, spowodowała, że działałem, walczyłem o siebie i nie poddałem się złym myślom. Ale na początku było wypieranie, wmawianie sobie, że tego guza nie ma – wyznał w podcaście Żurnalisty.
Jego walka z nowotworem trwała aż 6 lat i była bardzo dramatyczna . Między innymi dlatego, że Marcin na początku podjął wiele złych, nieodpowiedzialnych decyzji . Dziś się z nich spowiada. Przeczytacie o tym poniżej.
Marcin Bosak podjął złe decyzje przy leczeniu raka
Nowotwór rdzeniowo-kręgowy jest niezwykle rzadki, a przy tym bardzo skomplikowany w leczeniu. Niszczy kręgosłup oraz układ nerwowy . Bosak udał się do wielu różnych medyków, ale dopiero z czasem zdecydował się na odpowiedzialne, potwierdzone medycznie sposoby leczenia raka. Teraz przyznaje, że pierwsze błędy mógł przypłacić życiem.
Była homeopatia, łykałem garściami tabletki, po których miałem niestrawności, sam robiłem sobie zastrzyki. To było groźne i nieodpowiedzialne i mogło działać przeciwko mnie. Korzystałem też z pomocy energoterapeuty. A ponieważ guz nie rósł, upatrywałem w tym szansy – spowiadał się jakiś czas temu u Żurnalisty.
Początkowo o chorobie powiedział tylko ojcu, bo nie chciał martwić całej rodziny. Z czasem jednak okazało się, że niezbędna będzie operacja. Nikt w Polsce nie mógł jej zrobić – nie było bowiem odpowiednich specjalistów . Dlatego Marcin trafił do kliniki w Brukseli.
Niestety, okazało się, że w Polsce operacja nie jest możliwa. Dostałem zgodę prezesa NFZ na operację za granicą. Znalazłem kogoś, kto wcześniej zrobił już z pół tysiąca takich i ma jedyny zespół na świecie, który takie operacje robi. Był z Brukseli – wyznał aktor.
Bosak musiał po operacji przejść długą rehabilitację. Właściwie uczył się chodzić na nowo. Teraz jednak jest zdrowy i szczęśliwy z nową ukochaną .
Źródło: podcast Żurnalisty