Opole 2024. Wielka afera przed finałowym koncertem

Opole 2024. Afery dwóch dni festiwalu

Muzyczne wydarzenie w Opolu rozpoczęło się w piątek 31 maja i wywołało niejeden skandal. Na pierwszy ogień poszła Kayah z Andrzejem Piasecznym, którzy wcielili się w rolę gospodarzy festiwalu. Internauci bez entuzjazmu przyjęli ich w nowych odsłonach . Wieczór zakończył się konkursem "Premiery" i "Debiuty" oraz recitalem Michała Bajora.

Następny dzień należał już do muzycznych gwiazd, które zostały wyróżnione statuetkami SuperJedynek. Na scenie zobaczyliśmy m.in.: Bajm, Big Cyc, Lady Pank, Wilki, Kasię Kowalską, Krzysztofa Zalewskiego czy Oddział Zamknięty . Prowadzącym koncertu został Marcin Daniec, który uraczył publiczność kilkoma żartami, a także musiał interweniować podczas nieoczekiwanych wydarzeń na scenie.

Ostatni dzień Opola 2024 to hołd w stronę największych polskich artystów. Na scenie nie zabraknie gwiazd, a przygotowania ruszyły pełną parą. Szczególnie jedna z prób przykuła uwagę internautów. W mediach społecznościowych rozpętała się burza.

Opole 2024. Kto wystąpi w ostatni dzień festiwalu?

W niedzielny wieczór opolska publiczność i widzowie TVP będą uczestniczyć w wyjątkowym koncercie "Zakochani są wśród nas" z piosenkami Janusza Kondratowicza. Na scenie zobaczymy znane przeboje w zupełnie nowych aranżacjach, za które odpowiedzialny jest Adam Sztaba wraz z orkiestrą.

Ostatni dzień festiwalu upłynie pod znakiem znanych gwiazd. Zaśpiewa m.in.: Kayah, Mietek Szcześniak, Natalia Kukulska, Staszek Sojka, Roxie Węgiel , Piotr Cugowski, Ewelina Flinta, Anna Maria Jopek, Natalia Przybysz, Kasia Moś, Ania Rusowicz, Bovska, Krzysztof Zalewski, Ania Karwan, Alicja Majewska, Kasia Wilk oraz Marcin Wyrostek.

Zabawiać publiczność będzie za to znany autor tekstów piosenek, Jacek Cygan. Start koncertu już za kilka godzin, a w Amfiteatrze Tysiąclecia odbywają się ostatnie próby artystów. Jedna z nich mocno poruszyła internautów. W mediach społecznościowych rozpętała się burza jeszcze przed rozpoczęciem wydarzenia. Szczegóły poniżej.

Opole 2024. Internauci wściekli jeszcze przed rozpoczęciem koncertu

W mediach społecznościowych Telewizji Polskiej co jakiś czas pojawiają się kulisy przygotowań do ostatniego dnia Opola 2024. Organizatorzy chcą, by finałowy koncert na długo zapadł w pamięci publiczności.

Po ostatniej próbie jest już Bovska, która wykona utwór "Dancing Queen". Nie ma tutaj co szukać nawiązania do szwedzkiego zespołu, który w 1974 roku wygrał Eurowizję. Chodzi tutaj o piosenkę wykonywaną przez polską legendę sceny muzycznej podczas słynnego festiwalu ponad 30 lat temu.

Jest to piosenka, którą śpiewała Halina Frąckowiak na deskach Opola, całkiem niedawno, czyli miałam wtedy 2 lata. Sprawdźcie jak zaśpiewam to ja i włączcie Jedynkę - zachęcała artystka.

Tym razem w repertuarze posłuchamy innej wokalistki, co rozzłościło część internautów. Pod zapowiedzią nie brak krytyki wobec doboru gwiazd. Jeszcze w ubiegłym roku Halina Frąckowiak pojawiła się na słynnym festiwalu. Widzowie nie kryją złości na organizatorów. Zwrócono uwagę na ostatnie zmiany w stacji po wyborach parlamentarnych.

• I co stało na przeszkodzie, żeby to zaśpiewała Halina Frąckowiak? Niewłaściwe poglądy polityczne? Cenzura? Tyle polityki, co na tegorocznym festiwalu, nie było tam od dawna... Strasznie szkoda, że robicie to festiwalowi z tak piękną tradycją.
• Pani Frąckowiak absolutnie była przy telewizji pisowskiej. Dlatego, według mnie, nie mogła dzisiaj wystąpić. To moje zdanie w tym temacie.
• Bardzo nieładnie, że nie może tego zaśpiewać pani Halina. Polityki nigdy nie powinno się mieszać z muzyką.
• Chcemy panią Halinę Frąckowiak!

Bovska ma szansę dorównać oryginalnej wykonawczyni "Dancing Queen" podczas ostatniego dnia Opola 2024 ? Początek koncertu już o godzinie 20:00 w TVP1.