Pogrzeb Krzysztofa Pendereckiego. Żona pożegnała wybitnego kompozytora
Krzysztof Penderecki zmarł 29 marca 2020 roku. Z powodów pandemii COVID-19 oraz kwestii rodzinnych, jego właściwy pogrzeb odbył się dopiero dzisiaj, w drugą rocznicę śmierci. Na pogrzebie odczytano poruszające pożegnanie żony Elżbiety Pendereckiej, która ujawniła ostatnie, niezrealizowane marzenie kompozytora.
W 2012 roku gazeta "The Guardian" nazwała Pendereckiego "najprawdopodobniej największym żyjącym polskim kompozytorem". Artysta był też dyrygentem i pedagogiem muzycznym. Przez lata pełnił funkcję rektora oraz profesora Akademii Muzycznej w Krakowie. Jego dzieła były wykorzystywane przez największych reżyserów światowej sławy.
Krzysztof Penderecki spoczął w krakowskim Panteonie Narodowym
Do dnia dzisiejszego urna z prochami artysty znajdowała się w krakowskiej bazylice świętego Floriana . Niedługo po jego śmierci, 2 kwietnia 2020 roku, odbyła się msza żałobna w jego intencji. Dopiero dzisiaj, z powodów rodzinnych oraz pandemicznych, miała miejsca właściwa uroczystość.
Pogrzeb kompozytora, ze względu na jego ogromny wkład w polską oraz światową kulturę muzyczną, miał charakter państwowy. Urna została umieszczona w Panteonie Narodowym w Krakowie , czyli w kryptach kościoła św. Piotra i Pawła. Spoczywają tam najwybitniejsi twórcy rodzimej sztuki, kultury i nauki.
W związku z dzisiejszymi uroczystościami Telewizja Polska postanowiła wyemitować kilka programów poświęconych kompozytorowi . Dziś wieczorem będzie można obejrzeć między innymi film dokumentalny Anny Schmidt "Penderecki. Droga przez labirynt" i program "Scena muzyczna - Pamięci Krzysztofa Pendereckiego" (więcej TUTAJ ).
Pogrzeb kompozytora – list Elżbiety Pendereckiej
Na pogrzebie Pendereckiego przemawiali między innymi prezydent Andrzej Duda, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński oraz arcybiskup Wojciech Polak. Największe poruszenie wywołał jednak list wdowy po kompozytorze.
– To dla mnie niezwykle trudna chwila, pożegnać najukochańszego męża. Żegnając go, mam nadzieję, że jest nadal z nami wszystkim dzięki swojej muzyce – wyznała Elżbieta Penderecka.
Żona kompozytora podziękowała mu za jego utwory, za podejmowanie w nich "tematów ważnych dla ludzi, dla kultury i dla natury".
– Mówiłeś, że swą sztuką kompozytor powinien dawać świadectwo czasu, historii, prawdy, piękna . Mówiłeś też, że kompozytor musi się opowiadać po stronie wartości. Muzyka pozwala zachować nam człowieczeństwo – zaznaczyła Penderecka. – Kochany Krzysztofie, tuż przed śmiercią zwierzyłeś mi się, że chcesz napisać dziewiątą symfonię, mówiłeś, że masz tę symfonię w głowie, ale nie możesz już komponować , stawiać na papierze nut, siły nie pozwalają. Pewnie komponujesz tę swoją dziewiątą tam, na górze, w niebiańskim ogrodzie, w przestrzeni anielskich drzew – ujawniła na koniec rozdzierająco smutną prawdę na temat kompozytora.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
-
Skuteczne sposoby na wzmocnienie odporności u dzieci. Zapomnisz o ciągłym bieganiu do lekarza
-
Twoje dziecko skończyło 6 miesięcy? To jeden z najważniejszych momentów
-
Jaki naprawdę był Witold Pyrkosz? Znany aktor przekazał dopiero po jego śmierci
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.