Polska influencerka zaczęła sprzedawać swoje odważne zdjęcia. Teraz przestrzega innych: "Możesz zniszczyć sobie życie"
O polskich gwiazdach social mediów w ostatnim czasie robi się coraz głośniej ze względu na ich kontrowersyjne decyzje. Jedna z influencerek, by zdobyć dodatkowy zarobek, postanowiła zająć się płatnymi treściami skierowanymi do dorosłych użytkowników internetu. Teraz podsumowuje swoje działania. Przestrzega innych przed jej ścieżką?
Popularna influencerka podjęła się ryzykownej "pracy"
Gwiazdy internetu mają obecnie mnóstwo platform, na których mogą zyskiwać coraz to szersze grono obserwatorów, a także dodatkowe współprace i dochody. Znana influencerka postanowiła pójść o krok dalej w zdobyciu wynagrodzenia. Podjęła się kontrowersyjnej działalności.
Jakiś czas temu głośno reklamowała założenie konta w aplikacji przeznaczonej dla dorosłych internautów. Dochód przynosi jej publikowanie wyzywających, często roznegliżowanych zdjęć.
Za pierwszy miesiąc takiej "pracy" miała otrzymać grubo ponad 200 tysięcy złotych. Teraz zdradziła prawdę o zajęciu. Nie poleca innym takiej ścieżki zysku?
Dlaczego influencerka zarabia pieniądze w ten sposób?
Fagata jest popularną osobowością w polskim internecie, która rozpoznawalność zyskała za sprawą nieformalnego związku ze Stuartem Burtonem. Dziś mężczyzna jest kojarzony jedynie z aferą "Pandora Gate". Agata Fąk, bo tak brzmi jej prawdziwe imię i nazwisko, oprócz twórczości w internecie, rozpoczęła działalność muzyczną, a także występuje w ringu.
Dlaczego więc podjęła "pracę" związaną z upublicznianiem swoich dość prywatnych zdjęć? O działalności opowiedziała internautom w mediach społecznościowych. W jednej z relacji zaznaczyła, że nie dotykają jej konsekwencje kontrowersyjnego zarobku.
Ja mam mega silną psychę i akurat nadaję się do robienia tego, co robię - napisała.
Innych jednak przestrzega przed tym pomysłem. Jakie zagrożenia dostrzega w publikowaniu zdjęć w takiej aplikacji?
Gwiazda social mediów ostrzega fanki. Jakie mogą być konsekwencje?
Nie da się ukryć, że sposób zarabiania pieniędzy przez influencerkę może mieć poważne konsekwencje. Wyciek odważnych zdjęć Fagaty może zupełnie zrujnować jej wizerunek, a także wpłynąć na współprace reklamowe w przyszłości. Z tego względu raczej odradza innym zakładania podobnych kont.
OnlyFans to nie jest praca dla każdego. Nie chciałabym, żeby młode dziewczyny brały ze mnie przykład i też go zakładały. Ja zarabiam, bo mam bardzo dużo obserwatorów i jestem już znana, a na miejscu zwykłej laski nie robiłabym tego, bo a) nie będziesz mieć z tego tyle kasy, b) zryjesz sobie beret, c) możesz zniszczyć sobie życie i już nigdy nie dostać porządnej pracy - przestrzegała.
Z argumentami influencerki nie ma co polemizować. Ujawnienie zdjęć, których z pewnością nie chcielibyśmy pokazać przyszłemu pracodawcy lub bliskiej rodzinie może być olbrzymim kłopotem.