Poruszający wpis gwiazdy "Pytania na śniadanie"
Gwiazda “Pytania na Śniadanie” opublikowała właśnie niezwykle emocjonalny post. Aleksandra Grysz zdobyła się na wyjątkową szczerość.
Związek Tomasza Tylickiego i Oli Grysz
Tomasz Tylicki to jedna z nowych gwiazd programu "Pytanie na śniadanie". Po serii zwolnień w TVP Tylicki został jednym z prowadzących razem z Beatą Tadlą. Niewielu jednak wie, że jego długoletnia partnerka również pracuje przy tym programie. Aleksandra Grysz regularnie pojawia się na ekranie jako prowadząca segment show-biznesowy.
Tylicki wcześniej pracował w Polsacie i TVN, ale od kilku lat jest związany z TVP. Razem z Olą prowadził też program TVP "Czas w las". Prywatnie jest ojcem 10-letniej córki z poprzedniego związku i od dawna marzył o wspólnym dziecku z Olą. Niestety jakiś czas temu w ich życiu wydarzyła się tragedia.
Szczena z "Chłopaków" pokazał synka Dorotka z "Rolnika" nagle pokazała dzieciOla Grosz poroniła
W 2023 roku Tylicki i Grysz ujawnili, że Ola straciła ciążę. Grysz szczerze opowiedziała o tym przeżyciu na swoich profilach w mediach społecznościowych. Chociaż bardzo pragnęli dziecka, niespodziewanie napotkali poważne problemy.
Jeszcze kilka dni temu byłam w ciąży, to była ciąża planowana, wyczekana, szczęśliwa, piękna i bardzo się cieszyłam każdym jej dniem. Aż w końcu przyszedł dzień, w którym okazało się podczas jednego z badań genetycznych, że są pewne komplikacje. Starałam się wierzyć do końca, że to jest pomyłka – opowiadała dziennikarka w sieci ze łzami w oczach.
Po pewnym czasie Ola zdecydowała się zapamiętać z tego okresu jedynie pozytywne aspekty.
To był najtrudniejszy czas w naszym życiu – pełen bólu, strachu, łez, niezrozumienia, niewyobrażalnego cierpienia. Ale nie tak chcemy Cię zapamiętać. W końcu za nami także całe trzy najpiękniejsze wspólnie spędzone miesiące – pisała Aleksandra, zwracając się do nienarodzonego dziecka.
Obecnie para oczekuje upragnionego dziecka i nie kryją swojej radości. Ola jednak nie zapomina o trudach, jakie zmuszona była przejść.
Ola Grosz opublikowała łamiący serce wpis
Dzisiaj Ola Grosz postanowiła podzielić się z internautami ważną dla niej informacją. Prezenterka rok temu musiała wrócić do domu po poronieniu. Na pierwszym zdjęciu, jakie opublikowała widać ją w zaawansowanej ciąży z synkiem. Ujęcie było wykonane niedawno. Na drugim zaś widać szpitalną salę i jest to powrót do przykrych wydarzeń sprzed roku.
Dokładnie rok temu tego dnia wyszłam ze szpitala po utracie córeczki. Dziś odliczam dni do spotkania z moim synkiem. Życie potrafi zaskoczyć… zaledwie rok, a zmienił tak wiele. Jestem z siebie naprawdę dumna. Przetrwałam bardzo trudny czas i dziś czekam na swoje największe szczęście. Szczególnie mocno myślę dziś o każdej z Was, która jest w tym miejscu, w którym ja byłam rok temu. Wy też przetrwacie i dla Was też jeszcze zaświeci słońce. Naprawdę w to wierzę – napisała Ola Grysz.
Życzymy dużo zdrowia dla przyszłej mamy i maleństwa.