Profesjonalna, zawsze elegancka Anita Werner odpięła wrotki. Takiej jej jeszcze nie widzieliście!

Anita Werner od lat króluje w TVN

Dziennikarka ze stacją telewizyjną TVN24 związana jest od początków jej istnienia. To tam zbierała pierwsze doświadczenia przed kamerą w programach "Fakty po południu" oraz "Fakty po Faktach". Od 2007 roku jest jedną z najbardziej popularnych prezenterek głównego wydania informacyjnego serwisu.

Za swój profesjonalizm otrzymała już 5 statuetek Telekamery, a także 3 Wiktory, jednak na tym nie poprzestaje. Oprócz działalności w mediach można poznać ją także jako autorkę. Książka "Mecz to pretekst" to reporterski spojrzenie na nieoczywiste powiązania sportu, polityki i wojny.

Jaka jednak Anita Werner jest prywatnie? Przez lata pokazywała internautom najlepszą wersję siebie pełną elegancki i profesjonalizmu. Jeden wieczór wzbudził w niej nietuzinkowe emocje. Swoim zdjęciem podbiła internet.

Anita Werner prywatnie. Jak wygląda jej życie?

W życiu prywatnym dziennikarki nie brakowało wzlotów i upadków. Same miłosne rozterki ściskają za serce. Jeden z jej partnerów, podróżnik i fotograf Kacper Godycki-Ćwirko, zmarł nieoczekiwanie we śnie podczas pobytu w Afryce. Dla prezenterki był to ogromny cios.

Długo nie dawała sobie szansy na miłość, aż w 2018 roku na jej drodze stanął o trzy lata młodszy Mikołaj Kołodziejczyk. Para stała się rozpoznawalna w mediach, a po krótkim czasie mówiono nawet o zaręczynach i ślubie. Do samej ceremonii jednak nie doszło, choć duet chętnie pokazuje relacje w mediach społecznościowych.

Przed internautami Anita Werner dotychczas pokazywała się jako profesjonalna dziennikarka, która w wolnym czasie stawia na aktywność fizyczną . Wśród jej postów można było zobaczyć wspólne bieganie z partnerem, szusowanie na nartach, a także zagraniczne podróże.

Nigdy jednak nie pokazała się tak jak w najnowszym poście. Ostatnie wydarzenia wywołały w niej morze emocji.

Anita Werner pierwszy raz tak zaszalała. Dawno się tak nie cieszyła

Rozanielona twarz dziennikarki na najnowszym zdjęciu mogła świadczyć tylko o jednym. Anita Werner podobnie do milionów widzów oglądała wtorkowy mecz Polska-Walia. Nasza reprezentacja awansowała do Euro za sprawą niesamowitej obrony karnych przez Wojciecha Szczęsnego. Emocje udzieliły się nawet prezenterce "Faktów".

W biało-czerwonym stroju z numerem 9 (ten sam ma kapitan polskiego zespołu, Robert Lewandowski ) składała gratulacje całej drużynie. Tak szczęśliwej dziennikarki dawno nie widzieliśmy.

Taak! Polska jedzie na Euro 2024! Co za wieczór! Co za emocje! I rozstrzygnięcie w karnych! Wielkie gratulacje dla Drużyny! Panowie, daliście z siebie wszystko! Ale się cieszę! - pisała.

Piłkarskie emocje wciągnęły wiele polskich gwiazd, które swoją radością dzieliły się w mediach społecznościowych. Na stadionie za to nie zabrakło bliskich piłkarzy, którzy jako pierwszy mogli świętować z nimi awans.