Przełom ws. zabójcy 6-latka z Gdyni. Najpierw włączył się Rutkowski, a teraz namierzył go śmigłowiec. To tu się zaszył Grzegorz Borys
Krzysztof Rutkowski zaangażował się w poszukiwania podejrzanego o zabójstwo sześcioletniego dziecka Grzegorza Borysa, które trwają już prawie tydzień. W sprawie nastąpił właśnie znaczący przełom.
Krzysztof Rutkowski wkracza do akcji
Krzysztof Rutkowski zapowiedział włączenie się swojego biura detektywistycznego w poszukiwania 44-letniego Grzegorza Borysa, podejrzewanego o zabójstwo sześcioletniego synka , do którego dojść miało w ubiegły piątek w Gdyni.
Gwiazdor zapowiedział nagrodę pieniężną w wysokości 50 tys. zł osobie, która wskaże, gdzie znajduje się obecnie poszukiwany - żywy lub martwy . Wiele wskazuje jednak na to, że policji już udało się odnaleźć trop.
Przełom ws. poszukiwań podejrzanego o zabójstwo sześciolatka
Zaangażowanie Krzysztofa Rutkowskiego może okazać się niepotrzebne, bowiem jeden z policjantów biorących udział w akcji poszukiwawczej przekazał “Super Expressowi”, że nastąpił wyraźny przełom w sprawie .
Już na początku obławy podejrzewano, że Grzegorz Borys odnalazł schronienie w pobliskim lesie. To właśnie tam szukają go służby, jednak sytuacja jest dość trudna - 44-latek pracujący na co dzień w wojsku najwyraźniej dobrze wie, jak się kamuflować; nie ma przy sobie też żadnych urządzeń elektronicznych , które ułatwiłyby policji namierzenie go. Z nowych informacji wynika jednak, że wkrótce mężczyzna może zostać odnaleziony. Zlokalizował go śmigłowiec.
Grzegorz Borys świetnie przygotowany?
Znaleźliśmy w lesie zakopane beczki z żywnością i ubraniami . To daje do myślenia, jaki to jest człowiek i sugeruje, że on się do tego przygotował. Jestem pewny, że poszukiwany przemieszcza się po tym lesie. Ma jakiś schemat, ale nie wiemy jaki . Raz był prawdopodobnie widziany. Raz też złapała go kamera termowizyjna, ale tylko na chwilę. Bo gdy tylko go namierzyła, on nagle zniknął - jakby zapadł się pod ziemię - relacjonował w rozmowie z “Super Expressem” jeden z policjantów biorących udział w poszukiwaniach 44-latka.
Wygląda na to, że ujęcie Grzegorza Borysa zbliża się wielkimi krokami . Czyżby pomoc Krzysztofa Rutkowskiego mogła okazać się zbędna, a polskie służby mundurowe samodzielnie zdołają przechwycić podejrzanego o bestialskie morderstwo dziecka? Wiele wskazuje na to, że przekonamy się o tym już w najbliższych dniach.
Źródło: se.pl