"Przeminęło z wiatrem" znowu w kinach. Od premiery filmu minęło ponad 80 lat
“Przeminęło z wiatrem” to bez wątpienia jeden z najbardziej klasycznych i rewolucyjnych filmów w historii kina. Obraz, który do dziś wzrusza, bawi i porywa widownię, powraca na ekrany z okazji 100-lecia wytwórni Warner Bros.
Możliwość ponownego spotkania ze Scarlett O'Harą i Rhetem Buttlerem to coś, na co fani czekali od wielu lat. Już wkrótce ponownie będziemy mogli podziwiać zrealizowaną z ogromnym rozmachem historię z Południa Stanów Zjednoczonych.
"Przeminęło z wiatrem". Od przeboju do przeboju
Fenomen “Przeminęło z wiatrem” zaczął się od cieszącej się ogromną popularnością powieści Margaret Mitchell , do ekranizacji której prawa wykupione zostały zaraz po ukazaniu się samej książki. W Hollywood było wiadomo, że film na jej podstawie będzie czymś wyjątkowym.
Tak się oczywiście stało. David O. Selznick, który produkował, ale w dużej mierze także reżyserował obraz, chciał, by stał się on czymś, czego widzowie nie widzieli nigdy dotąd. W tym celu nie szczędzono grosza - po raz pierwszy na tak ogromną skalą zdecydowano się wykorzystać metodę Technicolor , dzięki której barwy, które widzimy na ekranie, są tak wyraziste i “soczyste”.
Fenomen "Przeminęło z wiatrem"
Do głównych ról w “Przeminęło z wiatrem” zatrudniono Vivien Leigh , która była nieoczywistym wyborem, nieco bojkotowanym nawet przez fanów książki, a także wielkiego amanta Hollywood, Clarka Gable'a , z powodu którego przez dwa lata odwlekano rozpoczęcie prac nad dziełem (ze względu na zobowiązania zawodowe aktora).
Film odniósł ogromny sukces, który zaowocował nie tylko milionami sprzedanych biletów, ale również ośmioma Oscarami - w tym historycznym - po raz pierwszy w dziejach nagrody, otrzymała ją czarnoskóra aktorka, Hattie McDaniel, za fenomenalną rolę Mammy.
Należy podkreślić mimo to, że choć “Przeminęło z wiatrem” to arcydzieło światowego kina, nie ustrzegło się elementów rasistowskich , których nawet więcej odnajdziemy w samej powieści. Obraz przedstawia bardzo zafałszowaną wizję czarnoskórej społeczności na południu USA pod koniec XIX wieku. Warto zaznaczyć, że sama McDaniel podczas oscarowej gali, z powodu koloru swojej skóry, nie mogła siedzieć w honorowej loży na sali.
"Przeminęło z wiatrem" wraca do kin
Sukces “Przeminęło z wiatrem” nie tylko stanowił krok milowy pod względem technicznego wykonania hollywoodzkich obrazów, ale zapewnił mu miejsce w czołówce najwybitniejszych obrazów wszech czasów, w której znajduje się po dziś dzień . Zarówno powieść jak i film doczekały się kontynuacji, choć niestety nie tak udanych, jak pierwowzór.
W związku z tym, że dzieło jest obecnie dystrybuowane przez Warner Bros, które obchodzi w tym roku setny jubileusz swojego istnienia, zdecydowano się na ponowne wprowadzenie go do kin. Cieszyć będziemy się nim mogli również w Polsce, już pod koniec kwietnia .
Zobacz zdjęcia: