Przepuklina, bark, a teraz… Marcin Miller przeżywa katusze. "Najprostsze rzeczy są najtrudniejsze"

Czy Marcin Miller przestanie koncertować?

Marcin Miller świętował w tym roku 54. urodziny. Na scenie jest od ponad 30 lat. W 1990 roku założył zespół disco polo Bys , z którym nagrał ponad 20 płyt. To z grupą stworzył największe przeboje: “Jesteś szalona”, “Chłop z Mazur” czy “Łobuz”. Poza tym występuje solowo i bierze udział w programach rozrywkowych .

Lider zespołu Boys pojawił się w programie “Big Brother VIP", “Taniec z gwiazdami” i “Top Chef”. Poza tym pojawił się jako juror w “Jak oni śpiewają”. Tę samą funkcję pełni od 2012 roku w formacie “Disco Star” na Polo TV . W 2019 roku wydał autobiografię “Jestem szalony”. Do tej pory nie myślał nawet o przerwie w projektach muzycznych. Czy jego obecna sytuacja go do tego zmusi?

Marcin Miller ma problemy ze zdrowiem

Miller zawsze czerpał ogromną siłę i radość z kontaktu z fanami na koncertach. W wywiadach mówił jednak, że czasem częstotliwość występów wywołuje w nim zmęczenie :

Zawsze czuję radość na myśl o spotkaniu z publicznością. Ale faktycznie koncertów bywa tyle, że czasami widać zmęczenie na mojej twarzy. Natomiast cieszy mnie to, że ludzie nadal chcą słuchać naszych przebojów – mówił w rozmowie z tygodnikiem "Rewia".

Muzyk jakiś czas temu postanowił zadbać o zdrowie. Dobrze się odżywia, pije dużo wody, stara się dbać o formę fizyczną. Niestety nie zatrzymało to jego nasilających się problemów ze zdrowiem . Na początku sierpnia opublikował zdjęcie po wizycie u lekarza.

Tyłek siny od zastrzyków i dalej w trasę. Do zobaczenia w Międzyzdrojach – napisał pod fotografią, na której ma bardzo niewyraźną minę.

To jednak nic w porównaniu z najnowszym nagraniem. Marcin zwija się na nim z bólu i krzyczy rozpaczliwie, nie mogąc wykonać najprostszych codziennych czynności. Co się z nim dzieje?

Marcin Miller krzyczy z bólu na nagraniu

Parę dni temu Miller ujawnił w sieci, że walczy z bardzo poważnymi bólami kręgosłupa . Cierpi też na rwę kulszową . To nie koniec jego problemów ze zdrowiem .

Była przepuklina, bark, a teraz rwa kulszowa. Czas na bolące zastrzyki – wyznał muzyk disco polo.

Teraz Marcin pokazał film, na którym w samych majtkach próbuje założyć dresowe spodenki. Wydawałoby się, że jest to prosta czynność – a jednak dla Millera jest ona niemal niewykonalna. Na nagraniu wije się z bólu, krzyczy, usiłuje podpierać na ścianie , żeby tylko poradzić sobie z zadaniem.

Chcę wam coś pokazać. Jak co rano, najprostsze rzeczy są  najtrudniejsze. Majtki już włożyłem. To jest wyzwanie, skarpet już nie włożę – mówi na filmie Miller.

Muzyk zaznaczył, że tak właśnie wygląda wiele poranków na trasie koncertowej . Problemy z założeniem ubrania to niestety nie wszystko.

Życie. Show musi trwać. Jeden z wielu poranków Marcina Millera w trasie. Marzę, żeby puścić bąka i posiedzieć na kiblu bez bólu. Zdrówka wszystkim – brzmi opis do filmu.

Czy to pora na przerwę w koncertach dla podreperowania zdrowia? Nagranie z cierpiącym Marcinem znajdziecie poniżej.