Swiatgwiazd.pl Newsy Przez 4 lata więził ją w komórce i wykorzystywał. Horror Małgorzaty wyszedł na jaw przypadkiem
MyGlogow.pl

Przez 4 lata więził ją w komórce i wykorzystywał. Horror Małgorzaty wyszedł na jaw przypadkiem

31 sierpnia 2024
Autor tekstu: Marta Jeziorna

W ostatnich miesiącach Polską wstrząsnęło kilka głośnych spraw kryminalnych, ale żadna z nich nie wstrząsnęła publiką tak, jak sprawa Małgorzaty z Leszna. Kobieta przez 4 lata była uwięziona w Gaikach pod Głogowem - oprawca wykorzystywał ją seksualnie i maltretował. Jej horror wyszedł na jaw.

Horror, który trwał 4 lata

Małgorzata ma 30 lat, swojego oprawcę poznała przez internet - tak, jak wiele kobiet w dzisiejszych czasach, szukała miłości oraz partnerstwa w sieci. Nie spodziewała się jednak, że ich pierwsze spotkanie będzie preludium do trwającego cztery lata koszmaru.

Koszmar Małgorzaty rozegrał się w Gaikach, pod Głogowem na Dolnym Śląsku. Jak wyjawiła w rozmowie z dziennikarzami myglogow.pl, Mateusz J. uwięził ją w kamiennej komórce na terenie należącej do niego posesji. Zaledwie kilka metrów od domu, w którym kat mieszkał ze swoją matką oraz schorowanym ojcem.

Bycie przetrzymywaną nie było jednak największą krzywdą, jaka spotkała kobietę. Według jej słów, mężczyzna regularnie się nad nią znęcał, wykorzystywał seksualnie oraz głodził.

Mąż zaginionej Izabeli ujawnia, co żona miała ze sobą w aucie. Zabrała coś nietypowego
Rodzina zaginionej Jowity nie wytrzymała. Stanowcze kroki bliskich. To dzieje się teraz

Matka Mateusza J. wiedziała o horrorze Małgorzaty?

Według doniesień, nikt nie miał pojęcia, że na terenie posesji może dziać się coś złego. W rozmowie z Faktem sąsiadki twierdziły, że mężczyzna był zawsze spokojny, uprzejmy. Nie słychać było również żadnych niepokojących dźwięków:

Nie zaglądaliśmy im przez zagrodzenie, ale naprawdę nie słyszeliśmy niczego podejrzanego. Oprócz tego zawsze sprawiał wrażenie spokojnego człowieka. Zawsze mówił "dzień dobry". Nie wzbudzał niechęci

Nie wszyscy sąsiedzi podzielają jednak te opinie. Chociaż z domu oraz otaczającego go terenu nie nadchodziły żadne niepokojące dźwięki, według innej sąsiadki, pani Jolanty, zarówno Mateusz jak i jego matka zachowywali się w podejrzany sposób:

Znam go od wielu lat. Był odludkiem, z nikim nie kolegował się ze wsi. Jestem przekonana, że jego matka o wszystkim wiedziała. Nawet z czystej ciekawości mogła zajrzeć do chlewu. Nie wierzę w jej tłumaczenia. Jakieś trzy lata temu matka Mateusza przestała się do nas odzywać i do tej pory nie wiemy dlaczego. Po prostu ucięła kontakt

Małgorzata z Leszna opowiada o przeżytym piekle

Piekło Małgorzaty zakończyło się dzięki szczęśliwemu przypadkowi, gdy 27 sierpnia trafiła do szpitala. Tam jej stan zaczął budzić pytania, ponieważ kobieta była dobrze znana na oddziale.

Tym razem trafiła tam z wybitym barkiem - wcześniej, ze złamaną nogą, ręką oraz poranionymi okolicami intymnymi:

Zakładał mi kominiarkę, żebym nie widziała, gdzie mieszkamy, kiedy wiózł mnie do szpitala. Tak samo, gdy wyprowadził mnie nocą, abym się umyła. Czasami oblewał mnie tylko ze szlaucha, a jak byłam posłuszna, to dostawałam ciepłą wodę — wyjawiła dziennikarzom ofiara

Mateusz J. pastwił się nad nią pod byle pretekstem. Głównie wtedy, gdy nie spełniała jego seksualnych zachcianek:

Nie spełniłam jego oczekiwań seksualnych. A to zdarzało się ostatnio bardzo często. Wtedy byłam bita i nie dostawałam jeść. Karmił mnie lepiej, dopiero jak nie miałam już sił, kiedy bolało mnie w klatce piersiowej

Małgorzata z Leszna, fot. MyGlogow.pl
Małgorzata z Leszna była więziona 4 lata, fot. MyGlogow.pl
Małgorzata z Leszna, fot. MyGlogow.pl
Małgorzata z Leszna była więziona 4 lata, fot. MyGlogow.pl
Małgorzata z Leszna, fot. MyGlogow.pl
Małgorzata z Leszna była więziona 4 lata, fot. MyGlogow.pl
Małgorzata z Leszna, fot. MyGlogow.pl
Małgorzata z Leszna była więziona 4 lata, fot. MyGlogow.pl
Ciszę przerwała sąsiadka Izabeli Parzyszek. Przerażające słowa o mężu, zakłada najgorsze
Jowita zniknęła bez śladu miesiąc przed Izabelą. W tle duże pieniądze
Obserwuj nas w
autor
Marta Jeziorna

Na co dzień mieszkam w Londynie. Wielkiej Brytanii nie zmieniłabym na żaden inny kraj. Z dziennikarstwem show-biznesowym jestem związana od 2016 roku. Pracowałam w Pudelku i Jastrząb Post. Poza pisaniem dla Świata Gwiazd spełniam się jako zawodowy fotograf i tatuażysta.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatgwiazd.pl
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy