Pudzian jest słaby jak dziecko! Zrozpaczony publicznie ogłosił, co mu dolega
Mariusz Pudzianowski postanowił publicznie ogłosić, co kryje się za jego rezygnacją z udziału w gali i złym stanem zdrowia. Opublikował oświadczenie. Poniżej szczegóły.
Mariusz Pudzianowski nagle wycofał się z walki
Mariusz Pudzianowski ostatnio robi karierę w mieszanych sztukach walki i ma imponujący bilans w MMA - 17 zwycięstw, z czego 12 przez nokaut. Przegrał 9 razy, a jedna jego walka uznana została za nieodbytą. Kibice już zacierali ręce na kolejne starcie siłacza, ale niestety muszą przełknąć rozczarowanie. Mariusz miał być obok m.in. Mameda Khalidova jedną z największych gwiazd jubileuszowej gali XTB KSW 100.
Były strongman w środę ogłosił, że rezygnuje z występu w Gliwicach, gdzie miał pojawić się w oktagonie.
Ciężko mi to przychodzi, bo bardzo chciałem pokazać się Wam od najlepszej strony na okrągłej setnej gali KSW. Obecnie nie jest to możliwe… Mam większe ambicje i z szacunku do kibiców nie zawalczę 16 listopada w Gliwicach. Spokojnie, nie mam kontuzji, nadal będę trenować, tylko muszę na krótki czas zwolnić obroty. Sami widzieliście na moich filmikach, że nie było taryfy ulgowej… Zobaczycie mnie jeszcze kilka razy w klatce, dostarczę Wam jeszcze niesamowitego widowiska, ale gdy będę gotowy - napisał Pudzian na Instagramie.
Dramat Mariusza Pudzianowskiego
Co się dzieje z Mariuszem Pudzianowskim ? Z oświadczenia sportowca wynikało, że chodzi o kontuzję, tymczasem okazuje się, że problem jest bardziej złożony.
Mariusz był w tak słabej formie fizycznej, jakby jego organizm całkowicie się poddał. Dlatego nie będzie w stanie wyjść do walki 16 listopada. Z tego samego powodu przeciągał się wybór jego rywala. "Pudzian" i jego sztab liczyli, że z każdym dniem ta forma zacznie rosnąć, że pewne rzeczy po prostu przepracują, że przetrwają ten gorszy okres, i organizm w końcu zacznie działać na pełnych obrotach. Ale to się nie wydarzyło. Trenerzy nie mieli wyjścia. Uznali, że jest tylko jedno sensowne rozwiązanie — odwołanie walki. Organizm Mariusza się zbuntował i nie był w stanie się do tego pojedynku przygotować – donoszą WP SportoweFakty, powołując się na osobę z kręgu sportowca.
Okazuje się, że siłacz jest słaby jak dziecko! Sam Mariusz Pudzianowski po serii doniesień, postanowił zabrać głos w sprawie.
Mariusz Pudzianowski o swojej kondycji i zdrowiu
Kilkanaście godzin po tym, jak wyszły na jaw kłopoty Pudzianowskiego, do doniesień postawił odnieść się sam zainteresowany. Publiczne przyznał, co mu dolega. Nie ukrywał złości i bezsilności.
Czy to takie trudne do zrozumienia dla klakierów-mistrzów wszechświata - zaczął zdenerwowany, a następnie opublikował artykuł o przetrenowaniu organizmu.
Tym samym jasno dał znać, z czym się zmaga. Jego organizm powiedział stop, a były strongman zmaga się z typowym dla wyczynowców przetrenowaniem . Poniżej zamieszczamy post.
Kilka chwil minęło i Mariusz Pudzianowski podziękował tym, którzy go wspierają w walce o powrót do formy.
Są sprawy ważniejsze niż biznes. Warto czasem się zatrzymać, zajrzeć w głąb siebie i skonfrontować się ze złymi jakościami, które są karmione przez nasze ego. Przerost ambicji potrafi skierować na niewłaściwe tory, gdzie robimy krzywdę nie tylko sobie. Na mojej drodze nie chcę wszystkich pokonać, ale wielu podnieść poprzez te małe zwycięstwa nad sobą. Wielu może we mnie zwątpić, ale nie mam złudzeń, że idę w dobrą stronę. Dziękuję za Wasze liczne słowa wsparcia - role się odwróciły i teraz Wy mnie motywujecie! - napisał.
Trzymamy kciuki za powrót do pełni sił.