Ulubiony raper polskiej młodzieży zawalczy na Fame MMA? Young Multi zażądał gigantycznej kwoty
Federacje freak fightowe pokroju Fame MMA oraz High League coraz śmielej zapraszają w swoje szeregi przedstawicieli branży hip-hopowej. Dominują głównie raperzy, którzy są skorzy odłożyć na chwilę mikrofon, wyjść ze studia i przemaszerować na salkę treningową, aby udowodnić coś sobie oraz innym.
Nie tak dawno, a dokładnie podczas gali High League 4, mieliśmy okazję zobaczyć prawdziwą batalię polskiego rapu, walkę dwóch artystów – Maciasa z grupy "White Widow" i Josefa Brata, tworzącego w wytwórni Malika Montatny GM2L. Teraz w oktagonie ma pojawić się kolejny polski muzyk.
Young Multi wyjdzie do oktagonu za cztery miliony złotych
To nie pomyłka. Taka zaporowa kwota padła z ust polskiego rapera, którego na streamingu Spotify słucha miesięcznie ponad pół miliona osób. Cały komentarz wypowiedział w czasie jednej ze swoich transmisji na żywo, które prowadzi na platformie Twitch.
– Mam się, k*rwa, sprzedać i wyjść na największego hipokrytę, bo tyle razy mówiłem, że nie zawalczę, to, stary, za dwa miliony mogę to zrobić. Ale jedną walkę tylko i więcej już nie. Dobra, ja tak skończę [...], bo on [Boxdel – przyp. red.] wyjdzie z jakąś propozycją, stary – skomentował Young Multi.
– Cztery miliony za jedną walkę i wtedy luz, wtedy się zgodzę. Dwa miliony to jednak trochę mało jak tak teraz pomyślałem. J*bać to – dodał po chwili.
Raper często ma do czynienia z nieprzychylnymi opiniami
Założyciel grupy YFL często musi mierzyć się z wieloma atakami ze strony innych raperów, metrykalnie znacznie starczych, choć nie tylko. Najbardziej znany konflikt Young Multiego dotyczy Palucha, który od końca 2017 roku nieprzerwanie wbija szpilki w młodego muzyka.
Poza Paluchem, druga, równie głośna, jednak zdecydowanie krótsza i z pozytywnym zakończeniem, sprawa miała miejsce z Oliwką Brazil. Podopieczna Smolastego, zostając zapytana o Young Multiego, w cierpkich słowach wypowiedziała się o artyście.
– Szczerze nie znam i nie chcę poznać. Chłopak, który ma niespełnione marzenia o byciu raperem, siedzi przed komputerem i szczeka coś na moją muzykę. Jeżeli kiedykolwiek osiągnie taki sukces jak ja, nie mówię tylko o milionowych wyświetleniach, lecz o całokształcie, może będzie miał prawo do komentowania muzyki innych. Na razie niech odnajdzie siebie, zacznie robić "muzykę", bo to g*wno co sprzedaje, nigdy nie stało obok muzyki" – napisała kilka miesięcy temu.
Artykuły polecane przez ŚwiatGwiazd.pl:
-
Polska walka niskorosłych zrobiła furorę. Wygrany zaskoczył wszystkich
-
Znany polski bokser komentuje możliwą walkę z influencerem. Mocne słowa
-
Zbigniew Stonoga pojawił się na konferencji Prime Show MMA 3
Źródło: Glamrap