Robert i Monika Janowscy opowiedzieli o swoim małżeństwie. Jeden szczegół może zaskakiwać
Robert Janowski nie ma raczej w zwyczaju opowiadać o życiu prywatnym. Mimo to ostatnio zrobił wyjątek, by zdradzić naprawdę sporo nieznanych ciekawostek. Niektóre z nich mogą zadziwić.
Robert i Monika Janowscy gościli niedawno w programie Izabeli Janachowskiej, w którym otworzyli się na temat swojego małżeństwa. Zdradzili m.in. jak rozpoczęła się ich wspólna przygoda. Okazało się, że to ukochana prezentera nalegała na ślub.
Na jaw wyszła prawda o małżeństwie Roberta Janowskiego
Robert Janowski, znany przede wszystkim z programu "Jaka to melodia?", i jego ukochana Monika powiedzieli sobie sakramentalne "tak" w 2013 roku. Nie był to pierwszy ślub prezentera, ale wszystko wskazuje na to, że tym razem udało mu się odnaleźć tę jedyną. Najlepszym na to dowodem wydaje się być odnowiona przysięga małżeńska zaledwie 5 lat od ceremonii.
Ostatnio zakochani gościli w programie Izabeli Janachowskiej, gdzie ochoczo opowiadali swoją historię. Okazało się, że Janowski zakochał się w Monice od pierwszego wejrzenia.
- Jak zobaczyłem uśmiechniętą dziewczynę w internecie, obejrzałem wszystkie zdjęcie, no i kurczę w ogóle ona nie ma żadnej skwaszonej miny, przecież różnie jest, no ale wiem, że się wrzuca też te pozytywne. Wtedy pomyślałem, że jest bardzo otwarta, czuła, wesoła - wspominał w programie Janachowskiej.
Zaledwie półtora roku później byli już po ślubie, na który jak się okazało, naciskała wybranka serca Roberta. W rozmowie z Janachowską przyznała, że ślub był dla niej bardzo ważny.
- Uważam w dalszym ciągu, że to był naprawdę jeden z najpiękniejszych dni mojego życia, ja cisnęłam na ślub, ja jestem z tym ślubnych. Dobra, feministki mnie teraz zeżrą i zjedzą i wyplują, ale uważam, że jak mówią dziewczyny, że "nie tam, biała suknia się nie liczy, że papierek się nie liczy" - kłamią! Liczy się! - mówiła.
Para podzieliła się również wyznaniem, które jeszcze bardziej może zaskoczyć ich fanów. Przyznali, że chociaż to Monika naciskała na ślub, za jego organizację odpowiedzialny był Robert! Ukochana prezentera zaangażowała go również w wybór sukni ślubnej.
To jeszcze nie koniec, bo zakochani wspomnieli także o zaręczynach, które odbyły się aż trzykrotnie. Pierwsze fatalnie odbiły się na Janowskim, który ze stresu trafił do szpitala!
- Drugi raz zatruliśmy się razem. Drugi raz się chłopak zatruł. Zatruł się i po prostu pierścionek w kieszeń i Wołoska. Trzecie z zaręczyny odbyły się pierwszego stycznia, w Nowy Rok, znaczy o dwunastej w Sylwestra, może tak, czyli w rocznicę, bo ten pierwszy plik komputerowy też był pierwszego stycznia - wspominała małżonka Roberta Janowskiego.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
1. Selfcare w nowym stylu, czyli niezwykłe połączenie social mediów z codzienną pielęgnacją 2. Wczoraj spłonął dom syna Magdy Gessler. Niemożliwe, jak Lara zareagowała na tragedię 3. Nie żyje znany aktor. Przeżył historię jak z filmu
źródło: Pudelek
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl