"Rolnik szuka żony". Dorota jak lwica broni mamy Waldemara. Padły też znaczące słowa nt. Ewy
10. edycja “Rolnik szuka żony” już za nami. Finał przyniósł widzom wiele emocji i był szeroko komentowany w mediach. Waldek i Dorota po zakończeniu programu planują wspólną przyszłość. Kobieta wypowiedziała się o mamie ukochanego oraz jego poprzedniej partnerce Ewie.
Waldemar z "Rolnika" mówi o przyszłości z Dorotą
Po zakończeniu programu Waldek w rozmowie z Martą Manowską wyznał, że teraz spotyka się z Dorotą . Ich miłość trwa niezmiennie do tej pory od czasu zakończenia programu. Rolnik twierdzi, że jest zadowolony ze swojego ostatecznego wyboru.
Jestem wdzięczny Dorotce, że dała mi szansę i jestem szczęśliwy. Po to poszedłem do programu, żeby znaleźć miłość. Dorotka to jest jedyny najlepszy wybór, jakiego mogłem dokonać. Cieszę się, że jesteśmy razem – powiedział w rozmowie z “Faktem”.
Pod koniec ubiegłego roku zaznaczył, że planuje wraz z Dorotą spędzić święta oraz sylwestra. Cały czas rozmawiają o planach na przyszłość. Mają też cel, aby w najbliższym czasie stworzyć wspólne gniazdko.
"Rolnik szuka żony". Dorota broni matki Waldka
Jakiś czas temu w mediach wybuchła awantura dotycząca matki Waldka. Widzowie zarzucali, że to ona sprawiła, że rolnik rozstał się z Ewą oraz nie szanowała jego kandydatek. Internauci zamieścili wiele nieprzyjemnych wpisów na ten temat. Wypowiedzieć postanowiła się również Dorota .
Nie przypominam sobie, by Waldka mama powiedziała coś złego na temat Ewy, tylko wręcz odwrotnie zrobiła na niej dobre wrażenie, bo z tego, co pamiętam, powiedziała do męża: Ewa najfajniejsza i sympatyczna dziewczyna. Więc nie rozumiem, o co tu burza, że rodzice wybierają – napisała Dorota na Instagramie.
Dorota z "Rolnika" powiedziała co sądzi o Ewie
Warto przypomnieć, że Waldemar był dość kontrowersyjną postacią w programie “Rolnik szuka żony” . Mężczyzna długo wahał się, którą kandydatkę wybrać. Początkowo postawił na Ewę . Ich miłość nie przetrwała jednak próby czasu. Charaktery okazały się być zupełnie odmienne. Ewa była dla niego zbyt wrażliwa , ona zaś bała się jego wybuchów agresji i złości. W ten sposób wypowiadała się o jednej z ich kłótni.
Bardzo impulsywnie Waldek zareagował, ja spokojnie. Uciekłeś z mojego domu, bez słowa wyszedłeś, drzwiami uderzyłeś. Chodzi o to, żeby spokojnie rozmawiać. Jak nie panujesz nad emocjami, to gdzie tu dalej? – mówiła Ewa.
Przy okazji afery z matką Waldka, Dorota wypowiedziała się, co sama uważa na temat Ewy i twierdzi, że nie zrobiła nic złego.
Osobiście cenię Ewę jako kobietę, człowieka i też ją rozumiem, a przede wszystkim szanuję i proszę mi tu nie zarzucać, że jestem nieszczera lub nie byłam szczera wobec jej czy miałam jakieś złe zamiary co do Ewy – napisała Dorota w swoich mediach społecznościowych.
Co wy na to?