"Rolnik szuka żony". Skrzętnie ukrywany sekret uczestniczki ujawniony
11. sezon “Rolnik szuka żony” dopiero się zaczął, a emocje niektórych już sięgają zenitu. Jakie nowe afery wybuchły w 3. odcinku? Wyszedł na jaw ważny sekret!
"Rolnik szuka żony": co dzieje się z bohaterami?
Uczestnicy poprzedniego sezonu “Rolnik szuka żony” cieszą się już radosnym życiem rodzinnym. Dziś produkcja poinformowała z radością, że Waldemar i Dorota zostali już rodzicami . Ich córeczka otrzymała imiona Dominika Marcelina.
To jest właśnie ten rodzaj postów, które lubimy pisać najbardziej. Dziś Waldemar i Dorota podzielili się z nami wspaniałą wiadomością – na świat przyszła ich córeczka – Dominika Marcelina. Dorotko! Waldku! Gratulacje. Dominiko Marcelino! Witamy w naszej rolnikowej rodzinie! Dla takich chwil warto tworzyć ten program! – czytamy w komunikacie.
Ta historia pokazuje, że nawet po głośnych dramach można znaleźć szczęście. A właśnie szczęścia będą bardzo potrzebować uczestnicy 11. sezonu . Co tam się dzieje? Afer już nie brakuje.
11. sezon "Rolnik szuka żony": afery i kontrowersje
W nowym sezonie “Rolnika” już pojawiło się kilka postaci, które wzbudzają spore kontrowersje. Jedną z nich jest Maciej, jeden z kandydatów 57-letniej rolniczki Agaty . Mężczyzna nie tylko w pewnym momencie zapomniał, jak ma na imię kobieta, do której wysłał list. W pewnym momencie prosto do kamery skrytykował jej figurę.
Taka blondyna, troszeczkę, żeby była szczuplejsza to wtedy... – opisał ją Maciej.
Ale to nie wszystko. 23-letnia Wiktoria z Pomorza dostała aż 266 listów, ale w programie padła ofiarą wpadki. Jeden z początkowych kandydatów był tak zestresowany, że dla odmiany zapomniał… własnego imienia . W trzecim odcinku uczestnicy nie mieli już co prawda problemów z pamięcią, ale pojawiły się znacznie poważniejsze dramy. Wreszcie wyszedł na jaw sekret jednej z kandydatek i od razu polały się łzy .
Co się działo w 3. odcinku "Rolnik szuka żony"? Sekret uczestniczki
Rafał ma 32 lata. Prowadzi gospodarstwo w województwie mazowieckim: uprawia paprykę i zboże. Ma za sobą jeden, ośmioletni związek. W programie przyznał, że był wtedy bardzo młody. Mimo dobrych chęci w końcu wspólnie z byłą partnerką doszli do wniosku, że nie są sobie pisani. Teraz jednak szuka stabilizacji i miłości. W poprzednim odcinku jedna z jego kandydatek zaniepokoiła widzów .
W zwiastunie jedna z kandydatek zwierzyła się innym, że w liście do rolnika nie przyznała się do pewnego faktu . Chciała mu o tym powiedzieć “na miejscu”. Internauci snuli wiele domysłów, o jaki sekret chodzi. Teraz wszystko wyszło na jaw.
- Chciałabym ci coś powiedzieć na pierwszej randce. Byłam kiedyś w siedmioletnim związku, to był związek małżeński. Czy ci to przeszkadza? – zapytała.
- Wiesz co… Trochę tak. Zaskoczyłaś mnie trochę – odpowiedział Rafał z nieco niewyraźną miną.
- Mogę mieć ślub kościelny. Nie mam dzieci, mam czystą kartę – przekonywała wyraźnie przejęta kandydatka.
Całą sytuację obserwowały czujnie pozostałe kobiety, zaproszone na gospodarstwo .
- To trochę nie jest czysta karta.
- Ciężko mi jest uwierzyć w to, że na randkach nie było czasu, żeby powiedzieć, że miała męża.
- Czysta karta to by była taka zero – komentowały zgryźliwie.
Od razu polały się łzy wspomnianej kandydatki .
Nie chcę, żeby on tak na mnie patrzył, jakbym go w jakiś sposób zawiodła. Bo mi naprawdę zależy, bo… Naprawdę mi się spodobał – mówiła zapłakana.
Rolnik stwierdził, ku jej wielkiej radości, że pomimo wszystko chce dać szansę tej relacji . Łzy znowu stanęły w oczach, ale tym razem ze szczęścia. A co wy zrobilibyście na miejscu Rafała?