Kandydat upokorzył rolniczkę na oczach całej Polski. Skrytykował jej figurę, a to był dopiero początek
W drugim odcinku "Rolnik szuka żony" bohaterowie w końcu poznali kandydatów na drugie połówki, których wybrali jedynie po listach. Randki nie u wszystkich przebiegły po myśli. Jeden z mężczyzn okrutnie upokorzył rolniczkę. Internauci są w szoku, że w taki sposób chce odnaleźć miłość.
Bohaterowie "Rolnik szuka żony" spotkali się z kandydatami
Po miesiącach oczekiwań najpopularniejszy program TVP wrócił na anteny. W 11. sezonie będziemy obserwować miłosne rozterki piątki bohaterów: 23-letniej Wiktorii, 44-letniego Sebastiana, 32-letniego Rafała, 37-letniego Marcina oraz 57-letniej Agaty. Uczestnicy zdążyli już przeczytać listy i wybrać kandydatów, z którymi chcieliby zobaczyć się twarzą w twarz.
W drugim odcinku "Rolnik szuka żony" zobaczyliśmy etap randek. Rolnicy mogli po raz pierwszy porozmawiać z osobami, wśród których być może kryje się miłość ich życia. Niektóre rozmowy przebiegały bez zarzutów, a w powietrzu było czuć prawdziwe emocji.
Inni natomiast musieli przebrnąć przez niezręczne sytuacje. Niemiło zrobiło się podczas spotkań Agaty z jej kandydatami. Jeden z mężczyzn okrutnie potraktował bohaterkę programu. Nic nie będzie z tej znajomości?
Drama po 2. odcinku "Rolnika". Kandydatka okłamała Marcina, a fani programu dali jej do wiwatu Taka wpadka na pierwszym spotkaniu Wiktorii z "Rolnika" z kandydatem do jej rękiNieudana randka Agaty w "Rolnik szuka żony"
Po pierwszym odcinku najstarsza bohaterka obecnej edycji "Rolnik szuka żony" była podekscytowana. Listy od kandydatów ją zaintrygowały, a kilku panów zaprosiła nawet na spotkanie twarzą w twarz. Jakie było jednak zaskoczenie rolniczki i widzów, gdy na akceptację odpowiedziało jedynie trzech panów.
Mimo to Agata nie odpuszczała i z uśmiechem na ustach postanowiła powitać mężczyzn. Dwie randki przebiegły bardzo pozytywnie. Uczestnicy zaczęli się bliżej poznawać, a na twarzy rolniczki pojawiła się nawet figlarna mina. Wszystko się jednak zmieniło po kontakcie z jednym z kandydatów.
Jeszcze przed spotkaniem z Agatą Maciej pokazał przed kamerami specyficzny charakter. Okazuje się, że nawet nie znał imienia rozmówczyni.
Jak ona ma na imię? - zapytał pozostałych kandydatów.
Oczywiście taką wpadkę można usprawiedliwić stresem, jednak na tym nie zakończyły się gafy mężczyzny. Opisując rolniczkę, nie omieszkał wspomnieć o jej figurze.
Taka blondyna, troszeczkę, żeby była szczuplejsza to wtedy... - mówił przed kamerami.
Początek spotkania nie zapowiadał nic dobrego. Między uczestnikami narodziła się niezręczna cisza. Co było dalej?
Kandydat Agaty zapomniał, że jest przed kamerami. Internauci w szoku
Rozmowa pomiędzy Agatą a Maciejem nie kleiła się jak w przypadku pozostałych kandydatów. To rolniczka musiała zrobić pierwszy krok, by wyciągnąć z mężczyzny informacje na swój temat.
Wydobyłam z niego głos, nawet rozmawialiśmy. […] Widać, że jest najbardziej zestresowany - podsumowała spotkanie rolniczka.
Maciej przed kamerami pozytywnie ocenił randkę i jednocześnie przyznał się do kłamstwa. Okazuje się, że podczas rozmowy kobieta zapytała go o swoją figurę. Tym razem wybrnął z sytuacji z większym szacunkiem.
Mówię jej: "Bardzo ładna" nie? No nie chciałem jej mówić… - wypalił.
Choć bohaterowie "Rolnik szuka żony" wydają się pozytywnie nastawieni do dalszej znajomości, internauci nie byli tak łaskawi. Randa Agaty i Macieja została przez nich oschle podsumowana.
- Ten pan to chyba z łapanki był wzięty do programu, żeby było więcej kandydatów.
- On jest dobry, ma potencjał!
- Nie no, ten Pan się nie nadaje, zero szacunku do kobiet.
- Chciał dziadek zabłysnąć i zabłysnął będzie teraz hitem internetów.
Czy ta para ma szansę na głębsze uczucie? Przekonamy się w następnym odcinku "Rolnik szuka żony" już w niedzielę, 29 września, o godzinie 21:20 w TVP1.