Dramat Gerarda i Iwony z "Sanatorium". Okrutna diagnoza spadła jak grom z jasnego nieba

Iwona i Gerard to jedna z najpopularniejszych par powstałych w “Sanatorium miłości”. Niestety mężczyzna podzielił się z fanami szokującą diagnozą, jaką usłyszał od lekarza. Trzeba było pilnie operować.
"Sanatorium miłości" hitem TVP
„Sanatorium miłości” to wyjątkowy program telewizyjny, który od 2019 roku cieszy się niesłabnącą popularnością. Jego bohaterami są samotni seniorzy, którzy decydują się otworzyć przed kamerami i dać sobie szansę na nowe uczucia. Ich autentyczne, poruszające historie pełne życiowego doświadczenia i emocji przyciągają przed telewizory miliony widzów. Program udowadnia, że miłość nie zna wieku, a dojrzałe lata mogą być równie pełne pasji i barw jak młodość. Uczestnicy angażują się w różnorodne aktywności – od wspólnych wycieczek i relaksujących zabiegów po integracyjne zabawy, które sprzyjają nawiązywaniu przyjaźni i romantycznych relacji.
Każdy sezon kończy się uroczystym balem oraz wyborem króla i królowej turnusu – momentem symbolicznie wieńczącym ich emocjonalną podróż. Widzowie z zaangażowaniem śledzą rozwój relacji, kibicują ulubieńcom i interesują się ich losami także po zakończeniu emisji. 2 marca, w niedzielny wieczór, TVP1 rozpoczęła emisję nowego sezonu „Sanatorium miłości” – programu, który od lat porusza serca i pokazuje piękno międzyludzkich więzi. Wśród par, które połączyła ta wyjątkowa przygoda, szczególnie wyróżniają się Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz. Ich znajomość, która zaczęła się podczas drugiej edycji show, przerodziła się w prawdziwe uczucie, zwieńczone małżeństwem.

Iwona i Gerard w "PnŚ"
Iwona i Gerard, znani z programu „Sanatorium miłości”, niedawno gościli w „Pytaniu na śniadanie”, gdzie opowiedzieli o swojej relacji. Iwona Mazurkiewicz zdradziła, że razem z mężem cenią sobie spontaniczne randki, które wnoszą wiele radości do ich codzienności. W rozmowie z portalem ShowNews.pl wyjaśniła również, co skłoniło ich do podjęcia tego tematu publicznie.
Bardzo chciałam poruszyć ten wątek, bo nie wiem, czy inni tak robią. U nas to jest tak, że krzątamy się wokół siebie, zajmujemy się własnymi sprawami i wtedy nagle zapraszamy się na randkę, np. na taras - powiedziała Iwona Mazurkiewicz w rozmowie z ShowNews.pl.
Iwona Mazurkiewicz zdradziła, że noce z Gerardem są równie magiczne, co dni. Okazuje się, że para ma specyficzny rytuał zasypiania – muszą się dotykać. Bez tego, jak przyznaje Iwona, sen nie przychodzi. To ich sposób na bliskość, nawet w nocy. Iwona podkreśla, że fizyczny kontakt z ukochanym jest dla niej niezbędny, by poczuć się bezpiecznie i spokojnie zasnąć.
Gdy idziemy spać i powiemy sobie "dobranoc", musimy się dotykać. To jest też warunek. Uwielbiam i cenię sobie to, że Gerard nie broni się przed tym, bo mam znajomych, którzy nie znoszą się dotykać, jak śpią. My robimy "krzesełko", potem przerzucamy się na drugi bok i dzieje się to automatycznie, przez sen albo chociaż ręką się dotykamy, albo nogą, także to też jest takie fajne. - opowiada
Przyznaje, że jednak nie zawsze udaje się im razem zasnąć.
Zdarza się też to, że idziemy spać dosyć późno, więc kładziemy się do łóżka. W pewnym momencie się rozbudzamy. Mamy ochotę pogadać, więc rozmawiamy i dochodzi do tego, że wstajemy i wspólnie oglądamy jakiś film do drugiej w nocy. - opowiada
Niestety para będzie musiała zmierzyć się z ogromnym ciosem od życia. U 81-letniego Gerarda wykryto nowotwór.
Gerard z "Sanatorium" ma nowotwór
Ponad 40 tysięcy użytkowników obserwuje oficjalny profil na Facebooku Gerarda i Iwony – to właśnie tam opublikowano poruszającą informację dotyczącą stanu zdrowia Gerarda. W trakcie rutynowych badań kontrolnych u Gerarda zdiagnozowano złośliwy nowotwór płuc.
To był dla nas bardzo trudny czas. Kiedy usłyszeliśmy tę diagnozę, byliśmy zdruzgotani. W wyniku dalszych badań stwierdzono, że nie ma przerzutów. Decyzją konsylium lekarskiego była natychmiastowa operacja usunięcia górnego płata prawego płuca, która miała miejsce 10 marca. Dzięki właściwej opiece medycznej i szybkiej mojej decyzji, dzisiaj znowu mogę cieszyć się życiem i powrotem do pełnej sprawności, o co codziennie dba moja Iskierka. Kochani... Badajcie się profilaktycznie, bo wczesne wykrycie choroby ratuje życie - apelował Gerard.
Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy od zatroskanych fanów.
- Dużo zdrowia! Pan jest twardy gość, a mając obok siebie taka Iskierkę, z najgorszego się wychodzi
- Panie Gerardzie życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Musi być dobrze. Jak fajnie mieć kogoś, kto nas wspiera i pomaga w życiu codziennym. Pani Iwonka zdała egzamin z życia - pisali.
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.






































