"Historia z lekarzami była wymyślona". W koszmarny sposób dowiedział się, że wychowuje nie swoje dziecko

Znany aktor wyznał bolesną prawdę. Okazało się, że ukochana przez laty okłamywała go, że dziecko jest jego. Wrobiła go w ojcostwo.
Baby boom w polskim show-biznesie
W polskim show-biznesie trwa prawdziwy wysyp ciążowych nowin. Gwiazdy jedna po drugiej dzielą się radosnymi informacjami o powiększającej się rodzinie, a media społecznościowe aż pękają od zdjęć z brzuszkiem i ujęć z pierwszych dni po porodzie. Ostatnio Natalia Rybicka, znana z ról w takich produkcjach jak „Samo życie”, „Czarny Mercedes” czy „Blondynka”, pokazała światu swój ciążowy brzuch i poinformowała, że spodziewa się dziecka.
Również raper Piotr Liroy-Marzec wraz ze swoją partnerką oczekują potomstwa, co wywołało spore poruszenie wśród jego fanów. Do grona przyszłych rodziców dołączyła też Klaudia El Dursi, prowadząca program „Hotel Paradise” emitowany przez Polsat. Dla wielu fanów to nie tylko celebryckie doniesienia, ale emocjonujące i wzruszające momenty, które przeżywają razem z nimi.

Kolejne gwiazdy powitały dzieci
Ostatnie tygodnie przyniosły także wiele radosnych wiadomości o narodzinach dzieci w świecie show-biznesu. Jedną z gwiazd, które niedawno zostały rodzicem, jest Karolina Gilon – prowadząca programy „Love Island. Wyspa miłości” oraz „Ninja Warrior Polska”. Swoim szczęściem podzieliła się również Monika Brodka. Artystka w tajemnicy urodziła dziecko, a kilka dni temu zaskoczyła fanów, publikując pierwsze zdjęcie maluszka.
Dla wielu osób śledzących życie gwiazd to niezwykle poruszające momenty – pokazujące, że nawet w medialnym świecie jest miejsce na prawdziwe, osobiste emocje. Coraz więcej znanych osób decyduje się nie tylko dzielić swoją twórczością, ale także fragmentami prywatnego życia i szczęściem rodzinnym.
Nie wszyscy mieli jednak tyle szczęścia. Popularny aktor zwierzył się, że przez kilka lat wychowywał nie swoje dziecko, nie zdając sobie z tego sprawy. Jak to się stało?
Partnerka wrobiła aktora w dziecko
Piotr Zelt był kiedyś w relacji z dużo młodszą od siebie Moniką Ordowską. Aktor jest od niej starszy o 21 lat. Kobieta miała już za sobą doświadczenie w modelingu, zdobyła tytuł Miss Warszawy w 2008 roku i zaczynała swoją przygodę z telewizją. Kiedy para ogłosiła w 2012 roku, że spodziewa się dziecka, wiele osób zaczęło patrzeć na ich związek z większą powagą. Jednak sielanka nie trwała długo. Niedługo po narodzinach córki zaczęły krążyć pogłoski, że Piotr Zelt może nie być jej biologicznym ojcem.
Niektórzy znajomi sugerowali, że udział Moniki w jednym z teledysków nie tylko zapoczątkował jej nowe zawodowe przedsięwzięcie, ale mógł też oznaczać początek nowego etapu w jej życiu – również prywatnego. Na początku aktor nie chciał wierzyć w te doniesienia. Z czasem zaczęły pojawiać się informacje, że to lekarze mieli zasugerować Zeltowi wykonanie testów DNA. Niedawno aktor postanowił odnieść się do tych plotek w wywiadzie.
Wspomniana młoda osoba zostawiła swojego poprzedniego partnera i związała się ze mną. Po jakimś czasie, kiedy się urodziło dziecko, dowiedziałem się, że ten były partner opowiada tu i ówdzie, że to on jest ojcem. I stąd to się wzięło, że postanowiłem sprawdzić. Ta historia z lekarzami to było wymyślone — opowiadał.
Piotr Zelt nie ukrywał, że trudne wydarzenia w jego życiu osobistym mocno go dotknęły. Przyznał, że zmagał się wtedy z depresją.
Bliskie osoby mają ogromne znaczenie, bo delikwent zwykle nie jest w stanie zdać sobie sprawy, jak głęboko posunięty jest problem. (...) W tym przypadku to była reakcja mojej siostry i mojej mamy, które zauważyły, że diametralnie zmieniło się moje zachowanie, że dzieje się coś niedobrego. A ponieważ znają mnie dobrze, bo całe życie, to były w stanie to ocenić. I one mnie w sposób mądry, ale bardzo skuteczny, ale też empatyczny, nakłoniły do tego, żebym poszukał pomocy — podsumował Zelt.







































