Schorowana Kate wrzuciła zdjęcie. Drwiny z fotki to bolesny cios
Księżna Kate wciąż leczy się onkologicznie po diagnozie raka. Bardzo rzadko pojawia się publicznie, za to stara się ucieszyć poddanych publikowanymi w sieci zdjęciami. Pod jednym z nich pojawiły się nieprzyzwoite drwiny.
Kontrowersje wokół nowego zdjęcia od księżnej Kate
Odkąd księżna Kate usłyszała diagnozę raka , niemal nie pojawia się publicznie. Także jej dzieci nie były widziane całymi miesiącami. Dopiero ostatnio mieliśmy okazję zobaczyć George'a, Charlotte i Louisa z okazji Trooping the Colour, finału Euro 2024 i Wimbledonu. Przez resztę czasu poddani i fani rodziny królewskiej mogą jedynie pocieszyć się zdjęciami, publikowanymi w mediach społecznościowych royalsów.
Najnowsze zdjęcie księcia George'a, zamieszczone z okazji jego 11. urodzin , wywołało wiele pytań. Przede wszystkim było czarno-białe . To nie wszystko: znacznie różniło się od urodzinowych fotografii jego rodzeństwa , wykonanych w ogrodzie, w sielskim otoczeniu. Pierworodny syn Williama miał na sobie garnitur i wyglądał bardzo elegancko. O przyczynach tego zabiegu wypowiedział się doktor Janusz Sibora: badacz polskiej służby zagranicznej, dyplomacji i techniki pracy dyplomatycznej oraz ekspert w dziedzinie ceremoniału królewskiego, etykiety oraz komunikacji społecznej.
Było wielkie poruszenie w przypadku czarno-białego zdjęcia księżnej Kate, gdzie doszukiwano się podtekstów. […] Teraz otrzymaliśmy trzecie czarno-białe zdjęcie, tym razem George'a. Spojrzałbym na nie jednak szerzej, nie tylko w kontekście zdjęć, a aktywności następcy tronu – np. jego obecności w towarzystwie księcia Williama w loży w Berlinie [podczas Euro 2024 - red.], gdzie przykładał bardzo dużą wagę do wyglądu, np. poprawiając włosy. Moim zdaniem w jego wypadku trwa tzw. “proces fabrykacji króla” – wyjaśnił dr Sibora w rozmowie z Plotkiem.
Kreowanie wizerunku przyszłego następcy tronu to nie wszystko. Teraz w sieci pojawiły się zupełnie inne komentarze, dotyczące fotografii młodszego rodzeństwa George'a . Przykre i krępujące szczegóły poniżej.
Co robią teraz dzieci księżnej Kate i Williama?
Rodzina królewska przez długie miesiące dbała o prywatność zarówno Kate, jak i jej dzieci. Ostatnio jednak mogliśmy oglądać George'a u boku ojca w Berlinie, kiedy obaj kibicowali Anglii w finale Euro 2024 . Tego samego dnia księżniczka Charlotte pojawiła się z matką na finale Wimbledonu. W sieci nie brakowało wtedy komentarzy, że i Louisowi należy się jakaś rozrywka.
Żona księcia Williama, jakby w odpowiedzi na te komentarze, opublikowała zdjęcie z domu, w którym obecnie przebywa cała rodzina . Ona sama wciąż przeznacza większość czasu na dbanie o siebie i mozolny powrót do zdrowia podczas kolejnych serii chemioterapii zapobiegawczej, właśnie w domowym zaciszu. Dlaczego zatem niewinne zdjęcie wywołało tak nieprzyjemne reakcje ? O wszystkim przeczytacie poniżej.
Nowe zdjęcie Kate: reakcje i komentarze
Podczas finału Mistrzostw Europy w piłce nożnej na trybunach obecni byli książę William i jego syn George. Reszta rodziny pozostała w Anglii. Księżna postanowiła opublikować fotografię prosto z domu . Na uroczym zdjęciu widać, że Charlotte oraz Louis oglądali razem finał Euro 2024 w telewizji. Dzieci mają na sobie koszulki piłkarskie ze swoimi imionami oraz cyframi odpowiadającymi ich wiekowi: 9 i 6 . Niestety, internauci po raz kolejny dowiedli, że potrafią przyczepić się do wszystkiego.
Część osób wyśmiała wielkość telewizora , przed którym siedzą królewskie dzieci.
- Z pewnością księżna Kate może sobie pozwolić na większy ekran!
- Telewizor może mieć ledwo 40 cali – czytamy w komentarzach.
Niektórzy jednak posunęli się jeszcze dalej. Nie brakuje niewybrednych aluzji do numerów na koszulach Charlotte i Louisa, czyli “9” i “6” . Internauci drwią, że gdyby dzieci usiadły odwrotnie, utworzyłyby liczbę “69”, która ma oczywistą symbolikę.
- Mądre, że nie siedzieli odwrotnie.
- Szczęście, że nie siedzieli odwrotnie! #niezręcznie
- Cudownie! Tylko upewnijcie się, że nie zamienią się miejscami.
- Dobrze, że Charlotte nie siedzi po drugiej stronie.
- Królewskim błędem byłoby umieścić księcia Louisa po lewej, ale bym się śmiała. Nie musicie wstawać, sama się wyprowadzę – komentują.
W przypadku zdjęcia z dziećmi takie uwagi rzeczywiście są nie na miejscu. A jak wy uważacie?