Siatkarze zagrają o medal, a tu takie złe wieści!
W poniedziałek siatkarze dokonali czegoś, co nie udało się od 20 lat na Igrzyskach Olimpijskich. Podopieczni Nikoli Grbicia weszli do rywalizacji o medale, niestety radość szybko znikła po widoku z boiska. Jeden z zawodników doznał poważnej kontuzji. Już wiadomo co z jego dalszym udziałem w półfinale.
Polscy siatkarze przełamali klątwę Igrzysk Olimpijskich
Poniedziałkowy mecz w ćwierćfinale Igrzysk Olimpijskich przejdzie do historii. Polacy zmierzyli się z reprezentacją Słowenii, która od dekad spędzała im sen z powiek. Walka była o najwyższą cenę. Siatkarze do tej pory nie mieli szczęścia na cyklicznej imprezie.
Zaczynając od letniej Olimpiady w Grecji w 2004 roku, nasi reprezentanci systematycznie odpadali z rozgrywek na chwilę przed medalową rywalizacją. Najbardziej bolesnym widokiem był mecz z 2020 roku kiedy to Polska odpadła w ćwierćfinale z drużyną Francji po morderczym tie-breaku. Tym razem szala przechyliła się na naszą korzyść.
Ćwierćfinał Igrzysk Olimpijskich w Paryżu zakończył się zwycięstwem siatkarzy 3:1 z drużyną Słowenii. Po ostatnim gwizdku na twarzach zawodników malowała się ogromna radość, a także łzy szczęścia. Nie zabrakło także wzruszających scen z udziałem ich bliskich.
Świętowanie nie trwało jednak długo. Z boiska w ostatnim momencie zszedł nasz środkowy, Mateusz Bieniek. Widok sportowca w towarzystwie lekarzy mroził krew w żyłach.
Polscy siatkarze w półfinałach Igrzysk Olimpijskich
Siatkarze już w poniedziałek 7 sierpnia zmierzą się w półfinałach z reprezentacją Stanów Zjednoczonych. Spotkanie będzie transmitowane w TVP o godzinie 16:00. Zanim jednak oddamy się sportowym emocjom, z Paryża napływają niepokojące wieści.
Podczas poniedziałkowego meczu doszło do nieoczekiwanej kontuzji. Mateusz Bieniek w czwartym secie niefortunnie upadł na parkiet, co w pierwszej chwili mogło umknąć uwadze fanów. Siatkarz został szybko zmieniony na boisku przez Norberta Hubera.
Po zwycięstwie biało-czerwonych nie dało się nie zauważyć, że nasz środkowy wyszedł ze stadionu w asyście lekarza. Fani wstrzymali oddech, ponieważ sytuacja wyglądała groźnie. Stresu dodawał fakt, że sportowiec niedawno miał już poważną kontuzję, która wykluczała go z zawodów.
Możliwe, że chodzi o podobny uraz stopy, z jakim Bieniek zmagał się przed rokiem. W przypadku takich kontuzji, jak już się zdarzą, to eliminują cię z gry - mówił Nikola Grbić zaraz po ćwierćfinale Przeglądowi Sportowemu.
Mateusz Bieniek niedługo po wygranej odezwał się do internautów. Widok siatkarza na łóżku z usztywnioną stopą budził niepokój. On jednak cieszył się zwycięstwem zespołu.
Jutro o 10 badania i zobaczymy, ale walić moją stopę! Nie ma żadnej klątwy, jesteśmy w półfinale i jedziemy dalej - pisał.
Po badaniach wszystko stało się jasne. Co z dalszym udziałem Mateusza Bieńka na Igrzyskach Olimpijskich?
Mateusz Bieniek z kontuzją podczas Igrzysk Olimpijskich. Co dalej z jego udziałem?
Pomimo sporych nadziei wtorkowe badania potwierdziły obawy sztabu szkoleniowego. Mateusz Bieniek doznał kontuzji, która eliminuje go z dalszego udziału w Igrzyskach Olimpijskich. Wiadomo, że Polak nie wystąpi w środowych spotkaniu przeciwko Stanom Zjednoczonym, a także w ewentualnym finale turnieju.
W takich przypadkach Nikola Grbić musi sięgnąć po swojego rezerwowego zawodnika. Do Paryża pojechał także Bartłomiej Bołądź, który w sezonie klubowym jest zawodnikiem PGE Projekt Warszawa. Podczas półfinału Igrzysk Olimpijskich wyjdzie na boisko w zastępstwie Mateusza Bieńka.
Środkowy w mediach społecznościowych poinformował o swoim stanie zdrowia. Choć nie pojawi się na parkiecie, z całego serca będzie kibicował polskim siatkarzom.
Choć nie mogę już pomóc na boisku, zrobię wszystko, co w mojej mocy, by wspierać drużynę poza nim. Jutro zrobimy hałas dla chłopaków! A na kolejnym zdjęciu zobaczycie najbardziej pozytywny fakt związany z moim urazem. Bartek wchodzi do gry! - przekazał sportowiec.
